Prochowiec, cygaro i rosnąca popularność
Płaszcze w kinie występowały już w różnych rolach. Ale ten noszony przez Petera Falka w serialu Columbo przeszedł do historii tego medium i już raczej nie da się z niej wyrzucić. A wszystko wzięło się z przypadku. Noszony przez siebie prochowiec Falk kupił w 1966 roku i kiedy znalazł go w dwa lata później uznał, że świetnie pasowałby on do odgrywanej właśnie roli. Pomysł przyjął się i dzięki niemu mamy jedną z najbardziej charakterystycznych postaci detektywów, jaka pojawiła się na szklanym ekranie. Zaniedbany i małomówny Columbo szybko stał się ulubieńcem widzów. A jego garderoba z pewnością przyczyniła się do wzrostu sprzedaży płaszczy.
Nie tylko płaszcz
Do popularności serialu bardzo przyczyniła się postać Petera Falka, który swojego bohatera wzbogacił nie tylko o styl ubierania się. Peter miał swój pomysł, który starał się realizować w oparciu o scenariusze, jednak nie kierując się tylko nimi. To za jego sprawą Columbo jeździł Peugeotem 403. To dzięki jego kreacji powstała postać, z którą mógł się utożsamiać niemal każdy – milczący, niewyróżniający się z tłumu bohater, który zamiast pistoletu woli używać myśli, a podejrzanych skłania do zeznań swoim sposobem działania.
Ostatnie śledztwo
Ostatnie odcinki serialu nakręcono w 2003 roku. Jednak płaszcz zużył się wcześniej. W 1982 roku został zastąpiony przez uszyty na wzór oryginalnego prochowiec. Przez pierwszych 10 lat Falk występował także w tych samych butach, garniturze i krawacie, co przyczyniło się do rekordowo niskiej sumy, jaka kiedykolwiek została przeznaczona na męską garderobę programu telewizyjnego. Peter Falk zmarł w czerwcu 2011 roku. Z pewnością zostanie on jednak zapamiętany na długo. Przez większość ludzi w swoim zmiętym prochowcu.