Jeśli w tym momencie kompletnie nie wychodzi Ci ten sposób czytania, to nic dziwnego i strasznego. „Jedyne” co musisz zrobić, to:
- nauczyć i przyzwyczaić się do postrzegania jednorazowo kilku wyrazów,
- przekształcić ten sposób postrzegania czytanych tekstów w nawyk,
- zdobyć bogaty bagaż doświadczeń dla swojego mózgu, który pozwoli mu „dopowiedzieć” treść wyrazów ledwie co postrzeganych.
Zastanów się przez moment jak czytają dziennikarze. Ci naprawdę dobrzy czytają bardzo szybko, gdyż po prostu muszą. Ich praca to nieustający wyścig z czasem, czyli odpowiednia motywacja zapewniona. Ponadto nie mogą zbytnio „naginać” informacji dla swoich potrzeb – kwestia etyki dziennikarza i gazety, w której pracuje. Dzięki takim prostym czynnikom lektura dziennikarza jest bardzo szybko i nakierowana na „wyciąganie” z tekstów tylko maksymalnie użytecznych informacji pomijając wszystko to, co nie jest potrzebne do np. napisania artykułu na dany temat. Jednakże, z drugiej strony, zauważ, że dziennikarze – siłą rzeczy – czytają bardzo dużo w sposób przedstawiony powyżej i to właśnie ta ich praktyka daje efekt w postaci peryferyjnego widzenia.
Z kolei, jeśli czytasz tekst na nieznany Ci kompletnie temat. W dodatku jest to pozycja fachowa wypełniona po brzegi nieznaną Ci terminologią. Jak będzie wyglądała lektura takiego tekstu? Tutaj nie wystąpi peryferyjne widzenie, gdyż po prostu nie znasz występujących w tym tekście słów, ani także nie potrafisz domyśleć się ich znaczenia z kontekstu. Widzisz jedynie same słowa, ale nie przekazują Ci one żadnej informacji. Jedyne co możesz zrobić, to mozolnie „przedzierać się” przez taki tekst próbując uchwycić ogólny sens zawartych tam informacji. Ale zapomnij o szybkim czytaniu i peryferyjnym widzeniu.
Podsumowując: czytaj dużo (najlepiej pod presją czasową) oraz przyzwyczajaj się do peryferyjnego czytania. Połączenie tych dwóch czynników będzie oznaczać dla Ciebie początek szybkiego czytania.
--
Czy wiesz, że przeciętny Polak czyta z prędkością zaledwie 200 słów na minutę? Możesz to sprawdzić... i zmienić!
Zobacz na czym polega naprawdę szybkie czytanie