Polacy na ogół nie przepadają za wszelkiego rodzaju normami prawnymi, które przymuszają ich do określonego typu zachowania. Niechętnie spoglądamy na różnego rodzaju kontrole, nie darzymy zaufaniem nawet w najmniejszym stopniu kontrolerów w komunikacji publicznej. Ten stawiany opór to niejako pozostałość po poprzedniej epoce w historii. Dzisiaj wielu z nas krzywo patrzy na to, że Unia Europejska wymaga od nas jakiegoś certyfikatu energetycznego.
Po głębszym poznaniu okazuje się, że kwestię związane ze świadectwem energetycznym budynku wcale nie są kolejnym urzędniczym absurdem na miarę określania krzywizny bananów. Wspomniane unormowanie stanowi cenne źródło informacji chociażby dla przyszłego właściciela budynku, który będzie mógł się upewnić, że inwestycja zakupu będzie trafna bądź chybiona. Innym z unormowań jest wprowadzenie procesu audytu energetycznego, który ma za zadanie przedstawienie faktycznej kondycji budynku w zakresie obiegu energii cieplnej.
Z każdym miesiącem akceptacja dla nowych postanowień w prawie budowlanym w Polsce zaczyna wzrastać. Zainteresowani audytem energetycznym przedsiębiorcy zdają się sami dopytywać w tym zakresie stosowne instytucje. Ludzie skalkulowali sobie, że przeprowadzanie we własnych budynkach takich kontroli może przynieść jedynie same wymierne korzyści. Dziś, kiedy certyfikat energetyczny stał się wymaganym w wielu wypadkach zaświadczeniem, większość ludzi traktuję go jako drugi najważniejszy po akcie notarialnym związanym z budowlą dokument. Wystawianie świadectw energetycznych jest obecnie jednym z najczęściej wydawanych dokumentów z zakresu budownictwa.
Ustawa z dnia 20 maja 2016 r. (Dz. U. Z 2016 r., poz. 831), która weszła w życie z dniem 1 października tego samego roku, narzuca przedsiębiorcom przeprowadzenie audytu energetycznego i wyraźnie określa, kogo taki obowiązek dotyczy. Warto zatem się dowiedzieć, czy i Twoja firma musi sporządzić taki dokument, a także w jakim terminie.
