Sesja 4 października zapoczątkowała trend wzrostowy. Widoczna na wykresie formacja młota kontynuowana jest do dnia dzisiejszego. Pytanie oczywiście brzmi jak długo jeszcze taki trend wzrostowy może potrwać na naszym rynku i kiedy ewentualnie mogła pojawić się korekta. Zakres wybicia z poprzedniego trendu szacuje się na ok. 200 pkt. czyli ponownie mówimy o poziomie 2400 pkt. Z każdym kolejnym dniem wzrostów prawdopodobieństwo wystąpienia korekty wzrasta. Przebicie natomiast poziomu 2300 pkt otwiera nam drogę co najmniej do 2370 pkt. Naturalnie trudno na chwilę obecną wskazać dokładny poziom. Najwygodniejszym rozwiązaniem pozostają zlecenia typu stop loss. Załamanie się trendu wzrostowego może nastąpić dość niespodziewanie. Warto zatem zabezpieczyć otwartą pozycję.
Warto natomiast zwrócić uwagę na amerykański indeks S&P500.
Tam sytuacja techniczna jest trochę bardziej klarowna. Indeks 500 największych spółek z NYSE od sierpnia podąża w dobrze uplasowanym trendzie bocznym. Z tego trendu tylko na 2 dni rynek wybił się dołem, aby do konsolidacji ponownie powrócić. W chwili obecnej S&P zaczyna testowanie silnego oporu w okolicach 1230 pkt. Przebicie może być kluczowe dla dalszych losów rynku akcji. W Stanach na dobre rozpoczął się sezon wyników, zatem one mogą pomóc lub przeszkodzić w przełamaniu oporu. Sytuacja makroekonomiczna pozostaje nie najlepsza, zatem kolor zielony może nie zostać na rynku zbyt długo. Zakres spadków dla S&P500 to poziom 1120 pkt.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz to wejście w lekko wzrostowy trend boczny, który mógłby się przekształcić w mocniejsze odbicie dopiero po obniżkach stóp procentowych, które powinny być mocny sygnałem do rozpędzania się gospodarek i wzrostów na rynku akcyjnym …
Informacje zawarte w niniejszym opracowaniu nie stanowią rekomendacji w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców.
Opracowanie zostało sporządzone z rzetelnością i zachowaniem staranności. Jest ono wyrazem indywidualnej oceny autora.
Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych.