Książka Marii Trzcińskiej, KL Warschau.
Książka ukazała się dzięki wydawnictwu Polwen w 2007 roku, jako skutek wielu lat pracyi badań przeprowadzonych przez Panią Marię Trzcińską.Ogromnym atutem tej publikacji jest bogaty zbiór źródeł i dokumentów, które posłużyły do napisania tej pozycji, zdecydowana większość zbioru została zamieszczona w książce.
Jedną z grup zgromadzonych źródeł, są dokumenty w postaci map i fotografii, określających lokalizację obozu.
Po obozie wszelki ślad materialny został zatarty, częściowo zniszczyli go Niemcy, a to co z niego zostało unicestwili komuniści, pozostały po nim dokumenty i relacje świadków, jako dowód na to, że istniał.
Czytelnik znajdzie tu odpowiedź na pytania: dlaczego wszelki ślad po obozie zniknął, kto i w jakim celu wykorzystywał obóz po wojnie oraz dlaczego i przez kogo blokowana jest budowa pomnika upamiętniającego Polaków pomordowanych w obozie warszawskim.
Autorka jest z zawodu prawnikiem, który z wrodzoną sobie dokładnością zebrał źródła i poddał je gruntownej analizie. Język, którym została napisana książka, jest prosty bez niepotrzebnej terminologii prawniczej, co czyni ją łatwą w czytaniu i zrozumiałą dla przeciętnego czytelnika.
Treść jest przeplatana dokumentami adekwatnymi do opisywanych w danym miejscu faktów.
Na dziś jest, to jedyna poważna pozycja na ten temat, który przez dziesiątki lat był celowo przemilczany. Mimo, że mamy już 20 lat Polski demokratycznej, to nad tym zagadnieniem nadal panuje zmowa milczenia. Ta książka, myślę że skutecznie tę zmowę przerwała. Udało się to także dzięki Radiu Maryja, na
falach którego, jakiś czas temu można było wysłuchać audycji na ten temat z udziałem Pani Trzcińskiej. (Na pewno można jeszcze znaleźć tę audycję na
stronie internetowej radia).
Dla pewnych środowisk w Polsce ten temat jest nie pożądany, a mówienie czy pisanie o holokauście Polaków w czasie II wojny światowej jest przez te środowiska uważne za wielce nie popularne.
Ze względu na język i układ książki można, a nawet należy ją wykorzystać w edukacji młodzieży, by poznała prawdę o eksterminacji Polaków i mechanizm przeprowadzenia jej przez Niemców. Ta publikacja zmusza do przemyśleń i postawienia kilku zasadniczych pytań.
Jako ciekawostkę przytoczę tu fakt, że w warszawskiej fabryce śmierci Niemcy wymordowali 200 tys. Polaków. Rzadko kto zdaje sobie sprawę, że naród Polski był, jako pierwszy w sposób planowy przeznaczony do likwidacji. Niemcy już od pierwszych dni wojny przystąpili z właściwą sobie skrupulatnością do realizacji tego planu.
Na pewno jest to bardzo interesująca pozycja, którą warto przeczytać i kupić. Niestety z kupnem książki mogą być duże trudności, raczej nie ma po co jej szukać w księgarniach, pewną szansę ma jej zdobycie daje bezpośredni kontakt z wydawcą. Natomiast jest osiągalna w bibliotekach publicznych - o dziwo!