Zwykło się uważać renesans za okres wielkiego rozkwitu kultury i sztuki. Pogląd ten znajduje uzasadnienie w materialnej spuściźnie epoki odrodzenia. Po wiekach średnich, których uwaga skupiona była na bogu i wierze, przychodził czas rozumu i władającego nim człowieka. Humanizm zrodził przekonanie o możności określenia ontologicznej kondycji człowieka przy pomocy racjonalnej spekulacji. Świat przestawał być wielką tajemnicą wiary, zamiast tego starano się zrozumieć prawidła i mechanizmy rządzące przyrodą, bez odwoływania siędo roli stwórczej sił zewnętrznych.
Inspiracje antyczne
Być może właśnie w tym elemencie nawiązanie do spuścizny starożytnych Greków i Rzymian było najsilniej uwypuklone. Filozofia była pierwszą w dziejach próbą świadomego wytłumaczenia natury świata, bez sięgania do narracji o charakterze mitologicznym. Największego ze starożytnych filozofów, Sokratesa, skazano na śmierć za bezbożność i psucie młodzieży ateńskiej… Renesansowi myśliciele i artyści wkraczali więc na niebezpieczny grunt. Wciąż silny i wpływowy Kościół nieprzychylnym okiem spoglądał na kwitnące wolnomyślicielstwo, kult rozumu i bezczelne przekonanie człowieka o jego znaczeniu. Ciało ludzkie przestawało być postrzegane jak ponure więzienie dla nieśmiertelnej duszy ludzkiej, zamiast tego jego piękno i proporcje stawały się inspiracją dla rzesz artystów. Samo życie ludzkie nabrało wartości, nie było już tylko i wyłącznie przystankiem na drodze do wiekuistego, niebiańskiego szczęścia bądź równie permanentnego potępienia. Świat przestawał być ponurą, marną nad marnościami dekoracją, rozpostartą przed naszymi oczyma tylko po to, by na pokuszenie ku upadkowi wodzić.
Rozwój architektury
Rosło znaczenie handlu a wraz z nim dostatek nowej klasy społecznej-mieszczaństwa. Śladem tych procesów podążał rozwój architektury. Obok kościołów i pałaców powstawać zaczęły miejskie ratusze i letnie rezydencje. Te ostatnie w okresie upalnych miesięcy stawały się miejscem wypoczynku arystokratów i zamożnych mieszczan. Były też ośrodkiem życia towarzyskiego i kulturalnego. Liczne koncerty, odczyty i deklamacje poezji umilały życie kulturalnym warstwom społecznym. Pośród błękitnego nieba i powiewów śródziemnomorskiej bryzy niełatwo było myśleć o własnym istnieniu jako pełnej cierpienia katordze. Sprzyjała temu tendencja do wtapiania budynków w otaczający je krajobraz. Bardzo istotnym elementem projektu stawał się ogród. Domy sprzedaż wrocław stawały się coraz większe, pełne prostych, harmonijnych linii, budujących wrażenie przestrzenności. Popiersia i pomniki zdobiły pałacowe ogrody, liczne kolumny i zdobione arkadami fasady sprawiały wrażenie lekkości.