Te nierealistyczne oczekiwania i potrzeby często nazywamy mitami (zmyśloną opowieścią, przekonaniem która nie ma potwierdzenia w praktyce, w życiu codziennym).
Oto niektóre z nich:
1. Osoby, które się kochają nie powinny się kłócić
- w moim przekonaniu, jeśli osoby się kłócą to znaczy, że są zaangażowane we wspólny związek i zależy im na zmianie tego na co się nie zgadzają. Tłumienie potrzeb, uczuć, tzw. „ciche dni” osłabiają związek i wieź między partnerami. Chodzi tu oczywiście o konstruktywną wymianę myśli i uczuć, o to co wzmocni nasz związek i da silniejsze poczucie wspólnoty a nie o obrzucanie się epitetami i wyzwiskami…. o szukanie wspólnych rozwiązań….
2. Narodziny dziecka uratują nieudany związek
- relacja z dzieckiem jest zupełnie inną relacją niż relacja z naszym partnerem… czasami wydaje nam się, że nowo narodzone dziecko sprawi, że nasz partner zmieni się wobec nas i równie troskliwie będzie zajmował się nami co naszym wspólnym potomkiem… że wrócą czasy kiedy tak było… wobec dzieci kierujemy się też (poza miłością) innymi uczuciami bo są to osoby bezbronne, zależne, potrzebujące opieki i wsparcia bardziej niż osoby dorosłe….
3. Pod naszym wpływem nasz partner się zmieni (na lepsze)
- mamy również takie oczekiwania, że osoba, która jest introwertykiem, zamkniętą w sobie osobą, stroniącą raczej od towarzystwa pod naszym wpływem zmieni się i będzie np. brylować w towarzystwie… albo, że wieczny Piotruś Pan (lubiący zabawy, alkohol i towarzystwo) zmieni się w przykładnego i odpowiedzialnego partnera…
trudno jest zmienić cechy osobowości danej osoby choć to nie oznacza, że rozmowa ozmianie zachowań partnera nie powinna mieć tu miejsca…
4. Powinniśmy odgadywać nasze myśli i uczucia
- to częste nierealistyczne oczekiwanie, że nasz partner powinien domyślać się to czego my potrzebujemy, co czujemy i jak myślimy… rodzi to dużo napięcia i nieporozumień we wspólnym byciu razem… o oczekiwaniach, potrzebach, uczuciach starajmy się mówić, rozmawiać….
Nikt nie ma takiej zdolności aby móc wiedzieć co dzieje się z najbliższą osobą tu i teraz…
5. Przeciwieństwa się przyciągają i uzupełniają
- niestety bardzo często tak nie jest.
To co stanowi podstawę udanego związku to też wspólny (podobny) system wartości, postaw, podobne cechy temperamentu, podobne wykształcenie oraz środowisko (klasa społeczna)…
6. Lepiej tkwić w nieszczęśliwym związku niż pozwolić na rozbicie go
- to bardzo częste przekonanie, że lepiej być w związku, który dawno już wygasł (nie ma w nim miłości ani więzi), ale tkwimy w nim, bo często boimy się samotności i pustki… robimy też tak ze względu na nasze wspólne dzieci, („bo dziecko potrzebuje obojga rodziców”).
Niszczymy naszą podmiotowość i godność bo będąc pod wspólnym dachem inicjujemy inne związki (spotykamy innych partnerów: również seksualnych).
Czy robimy to z wygody (naszego egoizmu) czy ze strachu (przed nami samymi) tak czy inaczej oszukujemy samych siebie (bo na pewno nie nasze dzieci)…..
Mitów na temat związków jest o wiele więcej. Starałem się opisać te o których słyszy się najczęściej….
Niezaspokojone potrzeby i oczekiwania mogą zabić związek. Warto się zastanowić czy są one realistyczne (czasami nie są bo wypływają z innych nie spełnionych oczekiwań – ale to już inny temat) i czy będąc w związku możemy je zrealizować….
Myślę, że warto weryfikować i sprawdzać w życiu realnym, z drugą najbliższą nam osobą, co możemy „mieć” w związku… Każdy z nas się zmienia i nasze potrzeby również…
Ważne, aby nasze oczekiwania i potrzeby prowadziły nas w dobrym kierunku i przyczyniały się do pogłębienia tego co dla nas ważne i istotne….