Któż z nas nie lubi zagłębić się w swoim ulubionym fotelu, czy też kanapie w sobotni wieczór włączyć lampę i popijając gorącą herbatę dać sie ponieść aktualnie czytanej książce?

Data dodania: 2011-01-29

Wyświetleń: 2155

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 7

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

7 Ocena

Licencja: Creative Commons

Przeżywać wraz z bohaterami ich niesamowite przygody, dowiadywać się nowych rzeczy o których do tej pory nie mieliśmy pojęcia, spędzać czas w krajach do których nie jestesmy w stanie pojechać z braku czasu lub pieniędzy, czy tez zwyczajnie rozwiązywać swoje problemy. Na to wszystko i wiele więcej pozwalają nam książki. Różne, kolorowe, czarno-białe, te których papier jest gładki niczym aksamit, a biel kartek aż razi nieskazitelnością, te stare z pożółkłymi kartkami i zagietymi rogami, te pomięte od setnych rąk które ja czytają z wypiekami na twarzy... I ten zapach świadczący o historii danej książki. Te wszystkie przeżycia, te strony działające na wyobraźnie to wszystko sprawia, że lubimy, gdy przenoszą nas w ten zaczarowany świat marzeń.

Dlaczego nasze dziecko miałoby w niego nie wejść od najmłodszych lat swojego życia?

Niektórzy twierdzą, że czytać trzeba juz swojemu dziecku, ktore jeszcze jest w brzuchu. TAK! Oczywiście, tak samo jak głaszczemy nasz brzuch, mówimy do niego również czytajmy, dlaczego nie? A później? Jeszcze więcej, pokazujmy dzieciom książki od momentu kiedy je mogą zobaczyć. A czytajmy od momentu narodzin. Mojemu dziecku czytałam od początku, wynik jest taki, że obecnie dwulatek sam prosi wieczorami, żeby mu przeczytać baje.

Jakie korzyści przynosi czytanie książek? Oprócz wymienionych w pierwszej częsci artykułu, rozwija język, myślenie, wyobraźnie, intelekt, buduje skojarzenia czytania z poczuciem bezpieczeństwa, z bliskością rodziców. Poza tym to prosty i tani sposób na spędzenie czasu z dzieckiem.

"...czytać to bardziej żyć, żyć intensywniej..."*

Umozliwijmy dziecku życ bardziej...

Licencja: Creative Commons
7 Ocena