Dobroczynność nie jest już tylko przywilejem osób, które na to stać. Od kilku lat każdy z nas ma możliwość wykonania symbolicznego gestu, przekazując jeden procent podatku, na rzecz dowolnie wybranej Organizacji Pożytku Publicznego.

Data dodania: 2011-01-04

Wyświetleń: 1667

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nazwa, pod którą kryje się wiele podmiotów działających na rzecz społeczeństwa, być może niewiele nam mówi, ale wystarczy zapoznać się ze spisem zamieszczonym na stronie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, by móc zorientować się, komu konkretnie chcemy pomóc. Każdy podatnik może indywidualnie zadecydować, gdzie trafi 1 procent jego podatku, zaznaczając w składanej deklaracji, jaką akcję danej Organizacji Pożytku Publicznego zamierza wesprzeć. Wedle tej zasady mamy możliwość zasugerowania, że nasze pieniądze przekazujemy np. na ratowanie życia konkretnej osoby, czy na zakup podręczników dla dzieci z ubogich rodzin. Taka informacja zostanie przekazana do Organizacji, a ta będzie miała możliwość skorzystania z sugestii.


Doświadczenia poprzednich lat wskazują na to, jak wielki potencjał ma nasz symboliczny jeden procent. Przekazując nawet najmniejszą kwotę i dołączając tym samym do grona osób, które zdecydowały się to uczynić, pozwalamy na to, by uprawnione do otrzymania pieniędzy podmioty zyskały naprawdę pokaźne sumy do realizacji swoich celów statutowych. Kalkulacje z dotychczasowych akcji tego rodzaju pokazują, że zyski sięgają milionów złotych, a to kwoty niebagatelne, zwłaszcza dla ośrodków, które bazują w głównej mierze na pomocy sponsorów.
Nasze zeznanie podatkowe jest zatem szansą na pomoc komuś, kto bardzo tego potrzebuje, warto więc wypełnić jedną rubrykę więcej, by nasz 1 procent podatku nie stał się kolejną kwotą, nad którą kontrolę przejmie Urząd Skarbowy.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena