Pytanie niby banalne i dla wielu podatników mają tylko jedną odpowiedź. Okazuje się jednak, że płacenie podatków może przynosić też szczęście i radość.

Data dodania: 2012-08-14

Wyświetleń: 1600

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Absurd? Ależ skąd, jeśli weźmiemy pod uwagę nową możliwość wprowadzoną kilka lat temu przez państwo. Od tamtej pory możemy przekazać jeden procent podatku na rzeczy tych, którzy owych pieniędzy potrzebują najbardziej.

Można z tego wywnioskować, że podatki wcale takie złe nie są, o ile faktycznie zdecydujemy się ten 1 procent odpisać i oddać go jakiejś fundacji czy instytucji charytatywnej. W innym wypadku rzeczywiście mogą być dla podatnika jakoś szczególnie niemiłe i krzywdzące. Dziwi jednak jedno: skoro my, Polacy, uważamy się za ludzi humanitarnych, pomocnych i wrażliwych na ludzką krzywdę, to czemu z takim zaparciem uporczywie odmawiamy przekazania jego jednego procenta? Przyczyny można szukać w kilku czynnikach. Po pierwsze wciąż wielu z nas uważa, że jeden procent to bardzo mało i przekazywanie go nie ma najmniejszego sensu. To bardzo krzywdzące i złe myślenie – owszem, od jednej osoby taka suma jest mała, ale od większej ilości może zdziałać prawdziwe cuda. Nie wpisujemy więc numeru KRS na picie uważając to za bezsensowne i do niczego nieprzydatne.

Po drugie, cały czas sądzimy, że oddając 1 procent podatku musimy jeszcze coś za to dopłacić – w końcu w naszym kraju nie ma nic za darmo. I w końcu po trzecie, winna jest sama organizacja i urzędnicy, którzy nie przypominają o możliwości oddania tego procenta ani nie informują, że ona w ogóle istnieje. W rezultacie mnóstwo osób żyje w zupełnej nieświadomości, że mogą przekazać ten 1 procent i pomóc potrzebującym. A przecież wystarczy tak niewiele: odrobina uczciwości, dobrej woli i chęci niesienia pomocy innym. Bezduszność urzędników w tym zakresie bije jednak wszelkie rekordy.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena