Dlatego też wiedza o nich wśród nas, zwykłych ludzi jest dość mała. Świadczy o tym fakt, że obecnie w większości gospodarstw domowych znajduje się kuchenka mikrofalowa. W czasie podgrzewania pożywienia białka, kwasy tłuszczowe i witaminy pozostają w większości chemicznie niezmienione, ale wysoka częstotliwość zmiania struktury cząsteczkowe, a często prowadzi nawet do zniszczenia ścian komórkowych. Natomiast przy tradycyjnym gotowaniu struktura komórkowa pozostaje nienaruszona.
Te zmiany powodują patologiczny proces, podobny do wczesnego stadium powstawania nowotworu. Możliwe jest również powstawanie nowych substancji o nieznanym do końca działaniu. Następuje niekorzystna polaryzacja komórek gotowanych warzyw, co powoduje powstanie wolnych elektronów, które mogą z kolei wywołać zakłócenia w procesach biologicznych poprzez wchodzenie w reakcje z enzymami.
To wszystko przyczynia się do tego, że jedzenie podgrzewane w kuchence mikrofalowej ma z jednej strony zmniejszoną wartość odżywczą, a z drugiej sprzyja powstaniu i rozwojowi nowotworów. Zmniejsza też odporność organizmu wobec nowotworowych rozrostów tkanki.
Badania prowadzone w 1992r. w Niemczech przez dr.H.Hertka i B.Blanca jednoznacznie wskazują na szkodliwość pokarmów poddanych obróbce w kuchence mikrofalowej. Uczenie ci stwierdzili, że jedzenie to wywyołuje we krwi osób badanych następujące zmiany:
1. obniżenie poziomu hemoglobiny
2. podwyższenie hematokrytu
3. podwyższenie białych ciałek krwi- leukocytów
4. podwyższenie cholesterolu.
Wobec powyższego, dobrze byłoby nie korzystać z tego "dobrodziejstwa", jakim jest kuchenka mikrofalowa, a przynajmniej starać się używać jej jak najmniej.