„Siła fizyczna to przeżytek”
Tak naprawdę warto by się zastanowić czy rzeczywiście umiejętność walki jest kwestią przewagi fizycznej gdyż jestem święcie przekonany iż technika mieści się w głowie, ten temat poruszymy jednak później. Na tę chwilę zastanowimy się nad „argumentem” siły który niestety obecnie traktowany jest jako archaiczny przeżytek naszych czasów na który nie ma już miejsca w zdrowym społeczeństwie. Osobiście znam ludzi którzy po prostu brzydzą się przemocą i sztuki walki bądź po prostu walki ich nie interesują, są to jednak na tyle rozgarnięte osoby iż nie uważają tej umiejętności za przeżytek. Działa to na tej samej zasadzie jak z tego co wiem niezbyt przyjemny fakt rodzenia dzieci, też nie chcieliby rodzić ani na to patrzeć jednak są świadomi tego iż takie wydarzenie musi mieć miejsce. Spotykam również ludzi którzy uważają każdego kto ma coś wspólnego z agresją fizyczną za barbarzyńców którzy nie powinni istnieć w nowym zdrowym modelu społeczeństwa, zazwyczaj są to różnego rodzaju lewicowi aktywiści z wymalowaną pacyfą na plecaku szkolnym. Tak więc aby rozwiać wszelkie obiekcje czy agresja fizyczna jest czymś złym zastanówmy się czy rzeczywiście przemoc zniknęła z naszego życia na rzecz bardziej „cywilizowanych” rozwiązań? Chodzi rzecz jasna o prawo regulujące zachowania jednostek na terenie danego państwa, pragnę udowodnić iż w rzeczywistości nawet najbardziej „jasnogrodzkie” prawa w ostatecznym rozrachunku sprowadzają się do brutalnej agresji fizycznej. Weźmy na ten przykład mandat jaki dostał kierowca za zbyt szybką jazdę po Krakowie, niech będzie to przykładowe 200 złotych. Na początku swojej wycieczki dostanie on karteczkę do podpisania zwaną mandatem którą może przyjąć i podpisać bądź nie, wtedy sprawa kierowana jest do sądu. Dalsze rozgałęzianie obydwu tych możliwych dróg wydarzeń nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia gdyż jeśli kierowca nie zechcę się zastosować ani do mandatu, ani do wyroku sądu wówczas zostaje przeciwko niemu użyta przemoc fizyczna. Wiadomo iż zostanie to poprzedzone kilkoma wezwaniami do zapłaty bądź wstawienia się do sądu, lecz jeśli kierowca wciąż nie będzie respektował prawa przyjdą panowie policjanci i za pomocą mięśni oraz przewagi fizycznej wyprowadzą oskarżonego z domu! Tak więc całe to „cywilizowane” prawo którego jak najbardziej jestem zwolennikiem działa do pewnego stopnia, do krótkiego momentu w którym ktoś powie po prostu „ja się z wami tak nie bawię”. Prawo w którym nie występuje przemoc jest utopią która mogła by działać jedynie gdyby wszyscy bez wyjątku dobrowolnie akceptowali umowę społeczną i uznawali poczynania rządu. Jednak dobrze wiemy iż gdyby teraz nie groziło za to więzienie ludzie chodzili by i kradli, a wobec braku dalszych konsekwencji nie robiły by na nich wrażenia żadne wezwania do zaprzestania łamania prawa. Tak więc pewnym jest iż nawet najbardziej pacyfistyczne prawo musi być w swej genezie aparatem przymusu bezpośredniego na który można jedynie nawlec grubą otoczkę miłych i bez inwazyjnych ceremonii które ktoś może zaakceptować lub po prostu może nie mieć ochoty na wycieczki po sądach.
Trzeba sobie postawić jedno pytanie
Dlaczego uważasz że urzędnik który jest takim samym człowiekiem jak ty ma prawo używać siły wobec innych ludzi, a ciebie można pozbawić możliwości obrony samego siebie? Czy jedynie to że popiera go kilka osób piastujących jakieś stanowisko sprawia iż ma on prawo decydować o losie innych ludzi w tym i twoim własnym? Przecież ten urzędnik równie dobrze mógłby być twoją siostrą z którą wieczorem zajadasz się kanapkami przed telewizorem. Co więc pozwala mu na decydowanie o tym co się z tobą stanie? Dlaczego urzędnik może decydować o tym czy możesz opuszczać kraj i udać się na wycieczkę do Stanów Zjednoczonych, czy nadal zmuszony będziesz wydawać pieniądze opłacając wycieczki po Krakowie? Tak naprawdę nie ma za tym żadnych racjonalnych argumentów innych aniżeli argument siły, gdyż coś takiego jak dobrowolne umowy społeczne nie sprawdza się jeśli nie są zgodne z zasadą wolnego rynku. Nawet państwo jak najmniejszych rozmiarów jest aparatem przymusu muszącym żerować na dochodach ludzi pracujących, co samo w sobie jest interwencjonizmem ograniczającym rynek. Dlatego gdy ktoś mówi iż istnienie państwa jest dobrowolną umową społeczną powinien się zastanowić czy gdyby zniesiono obowiązek płacenia podatków ludzie wciąż by je tak dobrowolnie oddawali? Oczywiście że nie! W tym miejscu kończy się piękny obraz państwa jaki jest nam codziennie serwowany i zaczyna się brutalna prawda iż państwo różni się od mafii jedynie lepszą organizacją. Jedyną prawdą jest fakt iż państwo jest niczym innym jak grupą ludzi posiadających monopol na użycie przemocy na danym terenie, przewaga siły może objawiać się na różne sposoby. Grupa tworząca państwo może być silniejsza finansowo, fizycznie, umysłowo, propagandowo i na wiele innych sposobów. Jednak każdy rodzaj rządów podparty musi być siłą fizyczną wobec niepokornych którzy nie uznają dobrowolnie tego iż ktoś posiada nad nimi władzę, tak było zawsze. Pierwsze państwa i organizacje władzy nie powstawały przecież po to aby król pracował dla poddanych, to poddani zawsze pracowali dla dobrobytu rządzących. Władzę brał nie ten który chciał lepiej dla ludzi sobie poddanych lecz ten który był aktualnie silniejszy, a jeśli obie te rzeczy się zgadzały było to dla poddanych dobre. Dzisiaj wmówiono ludziom że to im państwo jest potrzebne, natomiast ludzie państwu nie, jednak ludzie bez państwa istnieć mogą, państwo bez ludzi nigdy.
Zaczynając od podstaw
Tak więc wiemy już iż brutalna siła fizyczna jest podstawą najbardziej nawet rozwiniętych systemów prawnych, pozbawiając się siły fizycznej pozbawiasz się w pewnym sensie przewagi prawnej nad innymi. Otóż siła jest w pewnym sensie twoim jedynym prawem, wszędzie obowiązuje przecież prawo silniejszego, natomiast czy jest to przewaga fizyczne, psychiczna czy finansowa to już inna sprawa. Po za tym zgodnie z tym co pisał autor „Sztuki Wojny” generał Sun Tzu „Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny!” nie można w imię światowego pokoju czynić bezbronnym siebie. Czy to że nie potrafimy się bić zniechęci wandali by podczas naszej miłej wieczornej wycieczki po Krakowie nie dać nam fangi w nos i nie skroić portfela? Moim zdaniem może ich to jedynie zachęcić gdyż oni po prostu nie bawią się w ceremoniały zwane cywilizowanym prawem i używają wobec ciebie ostatecznego argumentu jakim jest siła fizyczna. Jeśli chcemy więc mieć spokój z takimi ludźmi musimy stać się dla nich na tyle konkurencyjni aby skutecznie zniechęcić ich do zakłócenia naszej wycieczki. Tak więc wszyscy pacyfiści świata! Zbrójcie się!
Po co to mężczyźnie?
W tym momencie artykułu żaden z czytających nie powinien mieć już żadnych moralnych niepokojów co do tego czy agresja fizyczna może być słuszna, tak więc nawet będąc dobrymi ludźmi możemy dać sobie przyzwolenie na jej stosowanie. Tym bardziej iż nie widzę różnicy pomiędzy mocą władania jaką mam nad sobą ja i jaką ma urzędnik, tak więc sam mogę stosować agresję jeśli drechol zakłóci moją wolność podczas wycieczki po Krakowie. Wyobraźmy sobie że idziemy z kobietą Krakowskimi plantami, zwiedzanie odbywa się w miłej atmosferze, a niebo rozświetla srebrzysty księżyc. Nagle nasza kobieta zostaje zaczepiona przez obleśnego prymitywa który w naszej obecności ją znieważa, co jest również zniewagą dla nas gdyż pokazuje tym samym iż ma nas gdzieś! Lub co gorsza od razu używa przemocy wobec kobiety która towarzyszy nam podczas uroczej wycieczki, czy powinniśmy wtedy liczyć na pomoc państwa? Czy może my jako wolne jednostki powinniśmy być pierwszym i głównym bastionem ochrony przed zagrożeniem naszego życia i zdrowia? Najsłuszniejszym było by oczywiście odbycie walki z palantem który pozwolił sobie naruszyć wolność niewiasty, co w zamyśle powinno skończyć się porażką ze strony wyżej wspomnianego palanta. Tak więc jeśli chcemy aby nasze zwiedzanie Krakowa odbywało się w spokoju i bezpiecznej atmosferze jako płeć silniejsza sami powinniśmy być gwarantem spokoju i bezpieczeństwa. Nawet najlepiej zorganizowane państwo nie zawsze może nam pomóc, zawsze pierwszą linią obrony jesteśmy my sami.
Jakie mężczyzna ma z tego korzyści
Wiem z doświadczenia że im bardziej ludzie zdają sobie sprawę iż nie są ci potrzebni tym bardziej zależy im na tym aby wkupić się w twoje łaski, są po prostu dla ciebie dużo milsi. Wynika to tylko i wyłącznie z moich obserwacji i podejrzewam iż wpływ na taki stan rzeczy może mieć prosta zależność. Osoba zależna od nas w jakimś stopniu potrzebuje naszej pomocy, tak więc nie jest dużo od nas silniejsza, natomiast osoba mając nas gdzieś i której jesteśmy zbędni jest postrzegana jako silniejsza. Dlatego też na poziomie nieświadomości im mniej próbujemy wkupić się w czyjeś łaski tym bardziej jesteśmy przez tą osobę postrzegani jako silni, w przypadku kobiet jest to bardzo widoczne. Mężczyzna który codziennie będzie obdarowywał niewiastę czekoladkami i kwiatami odprowadzając ją co dzień pod drzwi domu niestety w ostatecznym rozrachunku przegra z osobnikiem który ową białogłową będzie na wpół ignorował. Jak bowiem bezpieczeństwo może zapewnić nam ktoś kogo stan ducha zależny jest od nas? Bezpieczeństwo ma zapewniać nam osoba której sami je zapewniamy? To nie mogło by dobrze działać. Nie chodzi jednak o bycie nie miłym dla innych ludzi gdyż takie zawsze i w każdym przypadku się opłaca, chociażby dzięki zasadzie wzajemności która narzuca ludziom wyrzuty każące uregulować dług wdzięczności. Trzeba jednak asertywnie odmawiać i ograniczyć do niezbędnego minimum pomoc z najbliższego otoczenia, jednak do tego trzeba pewności siebie. Pewnym jest iż każdy mężczyzna czuje się pewniej w każdej sytuacji jeśli wie iż nikt w otoczeniu nie jest w stanie zagrozić mu fizycznie. Nie ma w tym nic złego, zły obraz takiego stanu rzeczy może być spowodowany debilami wykorzystującymi pewność siebie do zaspokojenia innych kompleksów. Natomiast cywilizowany człowiek powinien posiadać taką świadomość i wykorzystać ją w celach konstruktywnych, czyli nie po to aby dla zabawy dać komuś w ryj lecz na przykład po to by móc oprzeć się presji psychicznej. Będzie to zdecydowanie łatwiejsze nawet w momencie gdy wiemy że jedyną przewagą jest przewaga fizyczna, nie musimy jej używać jednak sam stan jej posiadania dodaje nam siły. Tak więc uwolnieni od lęków i presji możemy podejmować bardziej racjonalne i co za tym zazwyczaj idzie dużo korzystniejsze dla nas i naszych najbliższych rozwiązania. Nie powiedziałem pewnie nic nowego pisząc o tym że kobiety lecą na facetów pewnych siebie, a poczucie siły fizycznej w jakimś stopniu pewności siebie dodaje. Nie można mieć wobec tego żadnych pretensji, naturalnym instynktem jest to iż samica potrzebuje bezpieczeństwa dla siebie i swojego potomstwa, dlatego szuka samca który to bezpieczeństwo może zapewnić. Niektóre szukają siły fizycznej, inne finansowej, inne znowuż kierują się czym innym, jednak posiadanie żadnej z tych cech nie ograniczy nam pola do popisu. Naturalnie kobieta będzie wolała mężczyznę z którym może o czymś ciekawym porozmawiać i który może zapewnić jej bezpieczne zwiedzanie Krakowa, od mężczyzny z którym ciekawie pogada po to by zaraz zostać napadniętą.
Ciężkie czasy
Swoją drogą nie mam nadziei iż będziemy szczęśliwym pokoleniem które uniknęło wojny, czasy mogą być naprawdę rożne i ludzie mogą być różni. Jeśli jednak będę zmuszony ratować swoją kobietę przed zasięgiem rąk rosyjskich żołdaków wolę mieć jakiekolwiek szanse, ponieważ różnicy pomiędzy osobą wyszkoloną i amatorem nie da się przeskoczyć. Umiejętność ta może przydać się w każdych warunkach i w każdym miejscu, nawet dzisiaj w zdawało by się spokojnych czasach Kraków uważany jest za jedno z najniebezpieczniejszych miast Polski. W Krakowie co roku giną dziesiątki osób zabijanych przez nożowników którzy najwidoczniej nic nie robią sobie z tego że jakiś lewak mówi im że tak nie wolno. Uważam więc iż każdemu mężczyźnie umiejętności walki nie tylko tym co am pod ręką, ale i samymi rękoma mogła by przynieść bardzo wymierne korzyści. Oczywiście to samo mógłbym napisać o jeździe na rowerze i bieganiu, jednak profity płynące z tych zajęć nie są tak rozległe i praktyczne niemal w każdych czasach.
Dziękuje