Jest to inicjatywa jak najbardziej godna pochwały. Panuje bowiem obiegowa opinia, że oferta teatrów skierowana jest głównie do ludzi bardziej zamożnych. Trudno się temu dziwić gdyż cena biletu na spektakl często kilkakrotnie przewyższa cenę biletu do kina. Mogą oczywiście pojawić się głosy, iż nie należy porównywać kina z teatrem. Jednak trzeba przyznać, że wiele osób właśnie w ten sposób dokonuje oceny.
Trudno na razie powiedzieć czy decyzja o promocji za pośrednictwem zakupów grupowych podyktowana jest chęcią reklamy teatru dużej ilości odbiorców czy zwyczajnie w teatrze brakuje widzów. Z pewnością przekonamy się o tym w najbliższych tygodniach, kiedy to należy spodziewać się "wysypu" ofert teatrów. Faktem jest, że zyskają na tym na pewno miłośnicy tego rodzaju rozrywki ponieważ w serwisach zakupów grupowych zawsze można liczyć na atrakcyjne rabaty. Nie są już nowością zniżki rzędu 70-80%.
W połowie listopada 2010 startuje nawet serwis, który z założenia ma dostarczać głównie "kulturalne okazje miast". Twórcy strony obiecują zniżki na bilety do teatrów, kin jak również wystaw czy na koncerty. Z pewnością nie będzie mu łatwo konkurować z posiadającym 1 mln użytkowników Grouponem ale pamiętajmy, że zainteresowanie ofertą zależy w dużej mierze od jej atrakcyjności a nie tylko od uzyskanego rabatu. Pomocny w promocji może okazać się agregator zakupów grupowych, dzięki któremu oferty przedstawiane są w jednakowy sposób, a każdy dostarczający je serwis ma równe szanse.
Kolory nigdy nie były tylko kolorami. Od starożytnych rytuałów po współczesne reklamy – to one decydowały, kto jest królem, kto wdową, a kto heretykiem. Niebieski kiedyś był cenniejszy niż złoto, a biały oznaczał śmierć. Co kultura, to inna paleta skojarzeń, a niektóre z nich przetrwały do dziś, mimo że ich pierwotne znaczenie dawno straciło sens.