Jak pokazały badania statystyczne analityków niedawne dezorganizacja na rynkach nie powinno zakłócić debiutu i inwestorzy wyjdą na swoje? - O wzrost kursu PZU na poziomie 10-15 procent są oni raczej spokojni. Pomocny w debiucie największego polskiego ubezpieczyciela będzie pakiet antykryzysowy, który uchwalili przedstawiciele państw Unii Europejskiej. Decyzja ta uspokoiła rynek, co było widać podczas notowań. Po ubiegłotygodniowych pokaźnych spadkach WIG20 odrobił wczoraj ponad pięć procent. Na razie giełdy w Wielkiej Brytanii i Niemczech zyskały ponad pięć procent, a główny indeks we Francji wzrósł o ponad dziewięć procent w górę.
Udanego debiutu PZU spodziewa się spodziewa się większość analityków. Zysk na poziomie 10-15 procent podczas debiutu jest w zasięgu. Za udanym debiutem przemawia także fakt, że inwestorzy indywidualni podczas zapisów na akcje PZU nie korzystali z kredytów, których koszty w przypadku ubiegłych ofert zwykle znacznie ograniczały realne zyski. Tak było na przykład z ostatnim debiutem PGE. Pomimo wzrostu o 13 procent podczas pierwszego dnia notowań, większość zysków zjadły prowizje, a potem kurs spółki zaczął spadać.
Obecnie sytuacja nie powinna się powtórzyć. PZU najprawdopodobniej w trybie nadzwyczajnym wejdzie do indeksu WIG20. Może to nastąpić już 17 maja, pod warunkiem, że podczas sesji wartość akcji w wolnym obrocie będzie stanowić, co najmniej pięć procent kapitalizacji WIG20.