Niebrane pod uwagę do niedawna gospodarki, m. In. Polska, doprowadzą do przetasowania sił na globalnym rynku farmaceutycznym. Na szczycie stawki znajdują się Chiny, których sektor farmaceutyczny, w którego skład wchodzi baza aptek m.in. dzięki ogromnym wydatkom rządowym powiększył się w 2009 roku aż o 27 procent. Państwo Środka wyprzedza inne gospodarki wschodzące. Dzięki PKB na poziomie 7,9 bilionów dolarów w 2008 roku oraz prognozie zwiększenia krajowego rynku farmaceutycznego o 40 mld dolarów do 2013 roku.
Następną zespół wzrostowych rynków stanowią Brazylia, Rosja i Indie. Kraje te osiągnęły w 2008 roku PKB na poziomie od 2 do 4 bilionów dolarów, zaś rynek farmaceutyczny każdego z nich wzrośnie o 5-15 miliardów dolarów do 2013 roku. Kolejna grupa wschodzących liderów wzrostu rynku farmaceutycznego to 13 państw, których rynki farmaceutyczne powiększą się do 2013 roku o 1-5 miliardów dolarów każdy.
Polska jest jednym z liderów tej grupy. Analitycy zwracają uwagę na zadowalające warunki ekonomiczne i demograficzne (m.in. duży wzrost produktu krajowego, starzejące i bogacące się społeczeństwo), ale też zwiększający się dostęp do nowatorskich terapii i prognozy dalszej poprawy tego stanu. Nie bez znaczenia jest też powszechny dostęp do opieki medycznej i pakiet świadczeń gwarantowanych. Według analityków, tak wysoka pozycja Polski, jako atrakcyjnego i dobrze rokującego rynku, już w tej chwili przekłada się na zachowania biznesowe dużych międzynarodowych koncernów, ale i lokalnych graczy.