Ponad 20 % pasażerów więcej niż przed rokiem odprawił w marcu Port Lotniczy Wrocław. Lotnisko zanotowało dziesięcioprocentowy wzrost ruchu w pierwszym kwartale 2010 roku.

Data dodania: 2010-04-19

Wyświetleń: 1944

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Od stycznia do marca z wrocławskiego lotniska skorzystało prawie 300 tysięcy ludzi. Największą popularnością cieszyły się loty na Wyspy Brytyjskie, ale dorównały im już statystyki przelotów do krajów zachodniej i południowej Europy. Niezwykłą dynamikę wzrostu zanotował ruch do i z Warszawy. – Stolica Polski odzyskała w minionym kwartale prymat wśród połączeń dostępnych z Wrocławia, który w 2008 roku odebrały jej przeloty do portów lotniczych w Londynie – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. W pierwszych trzech miesiącach 2010 roku ruch pasażerski na trasie do Warszawy wzrósł o 27 % w porównaniu do sytuacji sprzed roku. Z Wrocławia do Warszawy kursuje codziennie 7 maszyn. - Jeżeli zwiększony popyt się utrzyma przewoźnik planuje uruchomienie dodatkowych połączeń – informuje prezes wrocławskiego lotniska. LOT wymienił połowę latających z Wrocławia do stolicy samolotów turbośmigłowych na nowoczesne i większe odrzutowce – Embraer 170 i 175 oraz Boeing 737. Nowe samoloty pokonują trasę Wrocław-Warszawa w czasie o 15 minut krótszym, czyli maksymalnie w 35 minut.
Wzrost popularności połączenia Wrocław-Warszawa nie oznacza jednak, że zmniejsza się zainteresowanie lotami do Wielkiej Brytanii. Te destynacje także notują dynamikę wzrostu, na poziomie prawie 11,5%. – To nie jest tak, że dzielimy tort z napisem ruch pasażerski pomiędzy poszczególne destynacje i gdy jeden kierunek zdobywa większy kawałek, inny musi zadowolić się mniejszym. Ten tort cały zwiększa swoją średnicę, od stycznia do marca urósł o jedną dziesiątą w odniesieniu do 2009 roku – tłumaczy Dariusz Kuś.
Co najważniejsze, statystyki wrocławskiego lotniska notują też wzrost ruchu pasażerskiego w odniesieniu do rekordowego 2008 roku. W marcu 2010 roku port na Strachowicach odprawił o prawie 15 % pasażerów więcej niż dwa lata temu. Również w całym kwartale zanotowano wzrost o 3,5% w stosunku do roku 2008 – To pozwala nam zakładać, że w 2010 roku będziemy mieli nowy rekord – dodaje prezes Portu Lotniczego Wrocław. Lotnisko prognozuje, ze w całym 2010 roku odprawi milion 700 tysięcy pasażerów.
Wśród wrocławskich połączeń najdynamiczniej rozwijają się połączenia krajowe (27%). Skala wzrostu dla lotów nisko-kosztowych za pierwszy kwartał 2010 roku wynosi 10 % w odniesieniu do 2009 roku i prawie 7 % w porównaniu do 2008. Rewolucyjną zmianę ma na koncie Wizz Air. Dzięki otwarciu nowej bazy operacyjnej i uruchomieniu nowych połączeń węgierski przewoźnik przewiózł w pierwszym kwartale 180 % więcej pasażerów niż rok temu. Rozwój przeżywają nowe loty z Wrocławia do Włoch, Francji i krajów Beneluksu.
Tradycyjni przewoźnicy także notują wzrosty (3 % większy ruch niż w 2009 roku). Wśród obsługiwanych przez LOT i Lufthansę połączeń zagranicznych z Wrocławia szczególnie dynamicznie rozwijają się loty do Frankfurtu i Monachium, gdzie obłożenie samolotów jest o prawie jedną trzecią większe niż przed rokiem.
- Wzrost liczby połączeń oraz wzrost ruchu pasażerskiego dla kierunków już dostępnych mogą być barometrem sytuacji gospodarczej – uważa Dariusz Kuś. – Kiedy zaczął się światowy kryzys, od razu spadło zainteresowanie połączeniami krajowymi. Mniej było także pasażerów w samolotach latających do Niemiec, czy innych krajów europejskich. Firmy likwidowały delegacje, zaciskały pasa. Teraz mamy sytuację odwrotną, notujemy wzrosty na poziomie przekraczającym nawet sytuację sprzed kryzysu. To doby znak.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena