W dużym uproszczeniu można wysunąć hipotezę, że osoby zamożne mają o wiele większe możliwości i szanse na rozwój z uwagi na większy dostęp do tego wszystkiego, za co płaci się pieniędzmi. Od razu nasuwa się wniosek, że ludzie biedni z góry skazani są na porażkę, a wolność ich zawsze bedzie ograniczona brakiem pieniędzy.

Data dodania: 2010-03-26

Wyświetleń: 2176

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Zamiast wyciągać jednak takie "pochopne" wnioski, proponuję prześledzić pokrótce jak wyglądał proces bogacenia się ludzi w poszczególnych okresach historycznych.
W epoce farmerskiej (agrarnej), czyli przez długie wieki 80%-90% ludności świata mieszkała na wsiach i zajmowała się rolnictwem, prawie w ogóle nie korzystając z żadnej formy edukacji. Takich ludzi często zmuszano do niewolniczej pracy w majątkach szlacheckich czyli ludzi bogatych. W tamtej epoce, aby mieć możliwość wzbogacenia się, trzeba było urodzić sie w rodzinie szlacheckiej i pomnażać swój mjątek poprzez koligacje rodzinne. Jednym słowem, żeby zdobyć pieniądze trzeba było mieć pieniądze... Osoba urodzona w biednej rodzinie była "skazana" na biedę do końca życia. Wyjątkiem było nadanie majatku za zasługi wojenne.

Kiedy nadeszla epoka industrialna (przemysłowa), pozwolono uwierzyć wszystkim ludziom, że mogą mieć wszystko... na kredyt. Ale do tego trzeba mieć zdolność kredytową, tzn, że znowu trzeba mieć pieniądze aby zdobyć pieniądze. W tym czasie rolnicy stopniowo zaczęli migrować do miast. Wielu z nich zostało robotnikami w kopalniach i fabrykach po to aby mieć zdolność kredytową i móc się zadłużyć... czyli de facto być płatnymi niewolnikami. Proces ten trwa właściwie do dzisiaj - zadłużone są już nie tylko osoby, ale całe rodziny, miasta i państwa. Długi przechodzą z rodziców na dzieci a nawet wnuki. Kiedyś, aby zdobyć jakiś kraj, trzeba było wytoczyć mu wojnę - dziś, wystarczy dać kredyt. Prosze popatrzeć chociażby na Islandię...

Sytuacja nie jest jednak beznadziejna... Otóż, przyszlo nam żyć w ciekawych czasach - jesteśmy aktualnie w okresie przejścia z epoki przemysłowej do informacyjnej (pisał o tym wielokrotnie Francis Fukuyama). A to oznacza, że nie trzeba już mieć pieniędzy, aby zdobyć pieniądze. Dzieje się tak na skutek szybkości przepływu informacji i powszechnej dostepności do informacji. A skoro informacje są dostępne dla każdego i to praktycznie bez żadnych kosztów, to nie trzeba już meć pieniędzy aby sie wzbogacić - wystarczy mieć tylko DOBRY POMYSŁ!!! no i może jeszcze dotrzeć do grupy docelowej, która będzie nim zainteresowana. Ale przy dzisiejszym tempie przpływu informacji, to tylko kwestia czasu. Jeśli nasz pomysł będzie naprawde dobry, to szybko znajdzie sie inwestor, który sfinansuje całe przedsięwzięcie.

Na świecie jest nieograniczona ilość środków, tak samo jak nieograniczona jest energia. Dostęp do nich ma każdy bez wyjątku. A najlepszym źródłem tej energii są nasze umysły i świadomość. Dzieki nim rodzą się idee i pomysły, które warunkują nasz rozwój i byt. To nasza energia i kreatywność jest przepustką do niczym nieskrępowanej wolności. Trzeba tylko zrobić z niej użytek.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena