Kłopotliwe śmieci - w najlepszym razie trafiają na wysypiska, tworząc górę odpadów, której wpływ na środowisko trudno przewidzieć. W najgorszym - zalegają w przydrożnych rowach, leśnych zagajnikach.  Zastanów się, gdzie są Twoje elektrośmieci i czy wiesz, gdzie być powinny?

Data dodania: 2010-02-09

Wyświetleń: 2724

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wszyscy wiemy, na czym polega segregacja śmieci. Żółty, zielony, niebieski, biały - kolory kontenerów bezbłędnie rozpoznają już przedszkolaki. Schody zaczynają się przy śmieciach o większych gabarytach, zwłaszcza elektroodpadach - sprzęcie RTV i AGD. W kwestii świadomości ekologicznej na tle Europy ciągle wypadamy blado. Okazuje się, że Polacy oddają kilogram elektroodpadów rocznie. W innych krajach - takich jak Szwecja - ta liczba bywa nawet dwadzieścia razy większa. 

 

Dlaczego to ważne? Elektroodpady często zawierają szkodliwe substancje, które mogą wpływać na stan środowiska naturalnego. Najczęściej spotykane, ale i najbardziej niebezpieczne z nich, to rtęć ze świetlówek, ołów z komputerów i freon z lodówek. Obowiązek recyklingu odpadów nakłada na nas prawo - w myśl ustawy ZSEE (o Zużytym Sprzęcie Elektrycznym i Elektronicznym) za wyrzucanie elektrośmieci w miejscach niedozwolonych grozi kara od 500 zł do 5 tysięcy zł. Oddawanie śmieci w pierwszej kolejności do recyklingu reguluje też tzw. WEE Directive, którą Polska sygnowała jako jedno z państw członkowskich Unii Europejskiej.

Niewygodnych śmieci można pozbyć się legalnie i bezpłatnie. Starą lodówkę możemy oddać sprzedawcy, kiedy kupujemy nową albo zawieźć ją do specjalnego punktu zbiórki elektroodpadów. Oddanie jest co prawda bezpłatne, jednak za transport starego sprzętu RTV lub AGD do punktu przyjęć będziemy musieli zapłacić. Bezpłatnie sprzedawcy możemy oddać baterie i świetlówki. Podobnie jest z kartridżami. - Nasze zbiórki prowadzimy w taki sposób, aby oddający nie musiał ponosić żadnych dodatkowych kosztów - mówi Marcin Adamski, z Grupy Black Point, która od lat angażuje się w akcje propagujące ideę recyklingu. - Można je wrzucać do pojemników ustawionych w wybranych sklepach lub wysyłać pocztą w specjalnych kopertach. Znajdziemy je np. w marketach Saturn, Media Markt i sklepach Komputronik oraz w opakowaniach naszych niektórych produktów - dodaje. Okazuje się, że w ciągu roku zużywamy ponad 9 milionów tuszów. Można z nich zbudować wieżę wysoką na 460 km - tyle mierzy 2 tysiące Pałaców Kultury i Nauki. Należąca do Grupy Black Point, spółka Eco Service konsekwentnie zmniejsza tę wieżę w Polsce - od kilku lat prowadzi zbiórki pustych kartridży, które następnie trafiają albo do recyklingu, albo utylizacji. Dodatkowo spółka wspiera akcje charytatywne. Część pieniędzy, pozyskanych dzięki zbiórkom, trafia na konto UNICEF albo wspiera program sadzenia lasów w Beskidach prowadzony przez Klub Gaja.

Więcej informacji o programach można znaleźć na stronie www.ecomind.pl

Licencja: Creative Commons
0 Ocena