To ludzie dokoła sprawiają, że mam doła...
Gdyby nie to co mnie otacza, napewno czułbym się lepiej...
To zbieg okoliczności doprowadził do tego że mam złe samopoczucie...
Któreś z tych zdań brzmi znajomo?
Jeżeli tak, mam dla Ciebie jedno pytanie: Kto jest za Ciebie odpowiedzialny - inni dookoła, okoliczności czy Ty sam?
Odpowiadając na to pytanie mam nadzieję nie miałeś wątpliwości i wybrałeś tą ostatnią mołżiwość, bo odpowiedzialny za swoje życie jesteś Ty sam. Ty sam jesteś za Siebie odpowiedzialny, jesteś też odpowiedzialny za Swoje uczucia.
Przypisując któreś z powyższych zdań bądź podobne do siebie, kreujesz w sobie wizję biednej poszkodowanej ofiary losu. A musisz wiedzieć jedno postrzegając siebie jako ofiarę losu (sutuacji, ludzi, okoliczności) nigdy nie będziesz umiał odnaleźć pełni ciszy i spokoju!! - powtórze NIGDY. Zawsze znajdzie się ktoś lub coś, co wprawi Cię w złe samopoczucie, zawsze będzie ktoś lub coś co będzie mogło sprawić, że się źle poczujesz. To jest chore uzależnienie emocji od losu... Jeśli chcesz spokoju, trzeba się od takiego uzależnionego myślenia odciąć...
Musisz odciąć okoliczności... Okoliczności ciężko pracują nad Twoim samopoczuciem, ale wiedz jedno jak tylko zechcesz możesz je "zwolnić z pracy".
Bo jedyną osobą która tak naprawdę jest odpowiedzialna za Twoje uczucia jesteś Ty sam. Przypatrz się temu z boku, załóżmy sytuację, że zostałeś dziś o coś niesłusznie posądzony, zwolniony z pracy, poniżony, okrzyczany, czy któraś z tych rzeczy jest powodem do odczuwania jakiegoś żalu, smutku, do złego samopoczucia?
Chcę żebyś wiedział, że niezależnie czy odpowiesz tak czy nie, będzie to Twoja osobista decyzja!!! Twój osobisty wybór. Tak samo jest z każdą inną sytuacją (okolicznością losu), to Ty wybierasz co i kiedy chcesz czuć, nikt za Ciebie tego nie robi.
I pamiętaj, tak jak nie ma złej pogody, bo ta zawsze zwyczajnie jest - istnieje, czasem tylko ubranie nie pasuje, tak też nie ma złych okoliczności, one też zwyczajnie istnieją, a to czy są złe czy dobre to już Twoja ocena i Twoja reakcja na nie.
Na koniec mam propozycje, przeczytaj teraz jeszcze raz te zdania z początku, pamiętając, że to Ty jesteś odpowiedzialny sam za siebie, za to jak się czujesz:
To ludzie dokoła sprawiają, że mam doła...
Gdyby nie to co mnie otacza, napewno czułbym się lepiej...
To zbieg okoliczności doprowadził do tego że mam złe samopoczucie...
I jak? Nie są one przypadkiem totalną bzdurą?