Walka z nałogiem tytoniowym bywa często bardzo długa i męcząca, a czasem nawet bezskuteczna. E-papieros stał się dla wielu palaczy sposobem na zerwanie z uzależnieniem od nikotyny. Czy faktycznie może pomóc nam lepiej niż środki terapii antynikotynowej?

Data dodania: 2014-01-18

Wyświetleń: 1507

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Zaspokajanie głodu nikotynowego

Papieros elektroniczny służy przede wszystkim do tego, aby zaspokajać nasz głód nikotynowy. Zawarta w nim nikotyna wędruje do naszych płuc wraz z wydzielanymi przez urządzenie oparami. Możemy kontrolować i regulować jej ilość, dzięki różnym wersjom płynów. Oczywiście, jak w każdej innej metodzie walki z nałogiem, podczas używania e-papierosa ważna jest silna wola. Na początek warto kupować liquidy o dużej zawartości nikotyny, aby w pełni zaspokajały nasze potrzeby. W innym wypadku będziemy mieli chęć sięgnięcia po tradycyjne papierosy, a to znacznie oddali nas od celu. W miarę postępów powinniśmy wybierać coraz słabsze liquidy, aż na końcu zupełnie wyzwolimy się od nikotyny. Wtedy możemy pozostać przy e-papierosach, ale używać tylko liquidów beznikotynowych lub całkowicie zrezygnować z jakiejkolwiek formy palenia. Oczywiście nie wszyscy, którzy sięgają po papierosy elektroniczne robią to, by zerwać z nałogiem. Szczególnie młodzi ludzie traktują te urządzenia jako formę rozrywki lub modę. Jeśli nie palili wcześniej zwykłych papierosów, to nie powinni też sięgać po te elektroniczne, ponieważ mogą one doprowadzić właśnie do uzależnienia, a nie po to powstały.

Uzależnienie od rytuału palenia

Nawyk palenia razem z nikotyną wchodzi palaczom w krew. Lubimy sięgać po papierosa, zapalać go, zaciągać się, wypuszczać chmurę dymu... Przynajmniej część z tych czynności i gestów obecna jest podczas korzystania z papierosa elektronicznego. Dzięki temu możemy zaspokoić naszą potrzebę odbywania pewnego rytuału palenia, samej sytuacji. Wiele bowiem osób uzależnia się też od tego, a nie tylko od samej nikotyny. Tradycyjne środki terapii antynikotynowej, jak na przykład gumy czy plastry nie są w stanie zaspokoić w pełni potrzeb wielu palaczy. Dlatego wiele osób, które zdecydowały się na e-papierosy podaje to jako ich zaletę. Sam nawyk składający się również na nasze uzależnienie, też trzeba jednak przezwyciężyć, aby całkowicie odstawić papierosy.

 

Czy e-papieros może być środkiem do zwalczenia nałogu tytoniowego? Owszem może, ale potrzeba tu silnej woli palacza oraz stopniowego zmniejszania mocy liquidu. Jeśli ktoś sięga po papierosa elektronicznego z zamiarem wyrwania się ze szponów uzależnienia, to urządzenie może mu bardzo pomóc. Pamiętajmy jednak o tym, że nasz nałóg to nie tylko nikotyna, ale również sam nawyk i lubiana przez palaczy sytuacja palenia. Z nimi też musimy sobie poradzić.  

Licencja: Creative Commons
0 Ocena