Przed laty pewna autorka książek zapytała mnie: „czy jest pan na tyle uparty i ceni swoje powieści na tyle, żeby przepisywać je na maszynie do pisania, cztery albo pięć razy według wskazań redaktora?”.
Przed laty pewna autorka książek zapytała mnie: „czy jest pan na tyle uparty i ceni swoje powieści na tyle, żeby przepisywać je na maszynie do pisania, cztery albo pięć razy według wskazań redaktora?”.
Czy zdarzyło się kiedykolwiek, że ktoś będąc nastolatkiem napisał niesamowitą i ujmującą powieść? Żeby móc o czymś pisać trzeba zdobyć tak wiedzę jak i doświadczenie. Znać temat, który się opisuje, jeżeli w powieści występują bohaterowie, znać także ludzkie zachowania i reakcje zwrotne. A zatem, czy nastolatek może napisać wybitną książkę?
Wielokrotnie wspominałem o tym, że wydawcy nie przyjmują tekstów do czytania. Dziś trochę ta sprawa poszła do przodu, ale niewiele. Konkurencja wpływa na obrót, ale nie w Polsce. Czy więc oceniać pisarza, jego dzieło, może wybitne, ma wydawca, który nawet do książki nie zajrzy, bo liczy się sposób w jaki został napisany list do wydawcy?
Karol Borchard w jednym ze swych stwierdzeń nawiązał do jedzenia, że taką energię jaką człowiek wkłada w jedzenie, takie potem ma samopoczucie. Podobnie jest z książkami, każdy autor, który książkę piszę z radością, tę radość przekazuję czytelnikowi. Tak jest w każdym przypadku. Powstająca książka jest jak gąbka, która nasiąka emocjami autora.
Internet otworzył wiele możliwości. Wystarczy tylko odrobina logiki, aby zauważyć funkcjonowanie wszechobecnej komercji i reklamy. Reklamie ulega wiele osób, które chciałoby tworzyć, zamiast polegać na własnej wierze i intuicji, robią wszystko czego nie powinni.
Tytuł określa pewnego rodzaju teksty, które powstają bez najmniejszego zastanowienia nad tym co się pisze. Sam dobrze o tym wiem, bo pisaniem zajmuje się od 12 roku życia. Niektóre moje teksty wyglądają jakby były pisane na siłę, zaś inne… jestem pod wrażeniem tego, co sam napisałem.
Możliwości odnoszenia sukcesu solidnie działają w zachodnich krajach i proces uznania przychodzi szybciej niż Polsce, gdzie nadal wzorujemy się na błędnych wzorach. Prawdziwy talent nie przemija nigdy i wcześniej, czy później zostanie odkryty nawet w Polsce.
Pisanie tekstów do Internetu to dziedzina, która rządzi się swoimi prawami – warto przyswoić sobie zatem seo copywriting. Pomijając czynniki takie jak pozycja samej strony, promocja treści, czy popularność witryny publikującej, to my – osoby piszące – mamy duży wpływ na popularność naszych tekstów w sieci.
Wywołanie emocji u czytelników zdaje się być jednym z największych obiektów pożądania u copywriterów. Jednak jak jest z samymi autorami artykułów i sloganów reklamowych? Mogą ujawniać swoje emocje czy raczej powinni się ich wystrzegać?