Kiedy myśli się o Gruzji, przed oczami staje mocne wino, łagodny klimat i wąsata twarz poczciwego Grigorija z 4 Pancernych i Psa. Niesłusznie!
Kiedy myśli się o Gruzji, przed oczami staje mocne wino, łagodny klimat i wąsata twarz poczciwego Grigorija z 4 Pancernych i Psa. Niesłusznie!
Choć wypad do Gruzji na narty, to wciąż decyzja dość kontrowersyjna i trudno jest szybko zebrać potrzebne na ten temat wiadomości – z uwagi na ich rozproszenie i powierzchowność, my postaramy się przekonać, że jednak warto spróbować gruzińskiej przygody zimą.
Kaukaz to rejon o fascynującej historii zarówno tej odległej jak również tej całkiem niedalekiej, przepięknej przyrodzie i niezwykłej kulturze. Jeszcze niedawno z powodu licznych konfliktów był on niedostępny dla turystów, dziś uchyla jednak swoje wrota zapraszając do środka.
Tbilisi jest specyficznym miastem. Ulokowane w dolinie rzeki, rozpościera się malowniczo na wzgórzach dookoła niej, ale nie to wzbudziło nasze największe zainteresowanie.
Wino jest napojem, które w smaku, barwie oraz aromacie posiada ukrytą historię. Otwarcie butelki powoduje uwolnienie zamkniętej w niej tajemnicy. W przypadku win gruzińskich jedną z cech, która wyłania się podczs degustacji jest jego charakter.
„Dobre wino wyraża charakter miejsca gdzie się urodziło oraz ludzi, którzy je stworzyli” te słowa powinny towarzyszyć przy tiweraniu gruzinskiego wina, zarówno czerwonego jak i białego.