Prowadzenie bloga stało się dzisiaj tak powszechne jak chociażby używanie telefonu komórkowego czy płacenie podatków. Określenie bloger czy blogosfera na stałe już weszły do języka potocznego i stały się częścią kultury masowej.
Prowadzenie bloga stało się dzisiaj tak powszechne jak chociażby używanie telefonu komórkowego czy płacenie podatków. Określenie bloger czy blogosfera na stałe już weszły do języka potocznego i stały się częścią kultury masowej.
Internet grzmi od przypadków zszokowanych internautów, którzy otrzymali wezwania do zapłaty z tytułu naruszenia praw autorskich. Zjawisko to ma wiele wspólnego z tzw. copyright trollingiem, czyli wykorzystywaniem praw autorskich do zastraszania i żądania zapłaty kwot pieniężnych. W niniejszym artykule przedstawiam jak się przed tym bronić.
W dobie mody na rozpowszechnianie fotografii w Internecie (facebook, instagram), wiele osób z pewnością nieraz się zastanawiało, gdzie leży dozwolona granica, czy potrzebna jest zgoda osoby znajdującej się na fotografii, którą zamierzamy udostępnić oraz jak powinniśmy zareagować, jeśli ktoś rozpowszechnia zdjęcia z naszym wizerunkiem bez naszej zgody.
Teoretycznie bardzo prosta sprawa - wystarczy powiedzieć stanowcze NIE ale tak na prawdę często ciężko oprzeć się pokusie lub obronić przed manipulacją.