Jeszcze kilka lat temu wystarczyła wtyczka do przeglądarki i kliknięcie „pobierz”. Dziś, mimo szybkiego internetu i nowoczesnych komputerów, pobieracze filmów zawodzą jeden po drugim. Co się zmieniło? I dlaczego nie da się już „po prostu ściągnąć filmu”? Odpowiedź kryje się w cyfrowej zbroi, której nie da się obejść sprytem.