Odpowiedzmy sobie na jedno pytanie: Czy brokerzy polują na „STOP LOSSY” ?

Data dodania: 2009-03-02

Wyświetleń: 2422

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Oczywiście!

W porządku, to już sobie wyjaśniliśmy. A teraz wyjaśnijmy jeszcze jedno. Czy za każdym razem gdy ktoś narzeka na polowanie na „STOP LOSSY”, czy należy zakładać automatycznie że to się wydarzyło?

Nie!

W rzeczywistości, większość handlujących na FOREX jest niedokapitalizowanych. To zmusza ich do handlowania ze zbyt niskim poziomem „STOP LOSS”, aby chronić skutecznie ich i tak już niewielki kapitał. Niestety, przy tak ciasnych „STOPACH”, broker nawet nie musi tak naprawdę nic robić. Rynek dostanie czkawki a ty wypadniesz z gry.

Czasami to brokerzy powodują celowo taką „czkawkę”, co i tak kończy się twoim wypadnięciem z gry.

Wydaje się iż handlujący zapomnieli już o podstawowych zasadach dotyczących „STOP LOSS”. Należy je umieszczać w takim miejscu, do którego twoim zdaniem rynek nie dotrze!

Nie stawiaj ich na drodze rynku. Umieść je tam gdzie ciężko się do nich dostać. Jeżeli zaś rynek do nich się dostanie, będziesz z całą pewnością wiedział iż dana pozycja nie miałaby szans na powodzenie (dałeś jej już przecież wystarczające fory).

I tu właśnie leży pies pogrzebany. Większość handlujących nie może sobie pozwolić na zastosowanie szerszych poziomów „STOP LOSS”. Nie mogą sobie pozwolić na umieszczenie ich tam gdzie rynek najprawdopodobniej i tak nie dotrze. I co teraz?

To proste. Jeżeli handlujesz pełnymi lotami, zejdź do minimum – handluj mniejszymi jednostkami. Jeżeli handlujesz wieloma lotami na raz, dokonuj transakcji na mniejszej ilości lotów. Jeżeli nadal nie stać cię na szersze „STOPY”, dalej zmniejszaj wielkość jednostek

Jeżeli nie stać cię nawet i na to, czas zorganizować nieco więcej gotówki!

Możesz powstrzymać brokera (a także sam rynek) przed zapolowaniem na twoje ”STOP LOSSY”, jeżeli umieścisz je tam gdzie trudno się do nich dostać. Broker nie zrealizuje „50 pipsowego strzału tylko po to, aby wyeliminować twój „STOP LOSS” (w normalnych warunkach rynkowych). To zbyt oczywiste. Wiedzą doskonale że zorientowałbyś się o co chodzi.
Ale bądź czujny - STOP HUNTING istnieje.


Bartłomiej Łabęcki
Licencja: Creative Commons
0 Ocena