Najlepsza w roli poskramiacza wirusów jest sauna fińska. To pomieszczenie, w którym temperatura osiąga bardzo wysoki pułap, dochodzący czasem nawet do 120 stopni Celsjusza. Jednak nie stanowi to zagrożenia dla organizmu, gdy korzysta się z tej sauny rozważnie, robiąc co jakiś czas przerwy i zwilżając ciało chłodną wodą. W wysokiej temperaturze organizm się hartuje poprzez wzmożoną produkcję przeciwciał, które stanowią pierwsza linie obrony przy ataku ze strony wirusów. Oczywiście sauna parowa również może przysłużyć się w tym procederze, zwarzywszy na fakt, że jest to miejsce o niższym progu temperaturowym i można z niej korzystać niemal codziennie.
Z kolei sauna infrared, która częściej – z racji swoich rozmiarów nazywana jest kabiną infrared lub sauną na podczerwień to doskonały środek, który poprawia krążenie skóry i jej unaczynienie. Skóra stanowi naturalną barierę ochronną dla organizmu, więc jej prawidłowy wygląd jest nieodzownym elementem wzmacniającym ta naturalną barierę ochronną przed wdzieraniem się do organizmu przeróżnych szkodliwych dla zdrowia czynników. Każda z odmian saun ma swoją zasługę przy budowaniu barier odpornościowych i stanowi doskonały środek profilaktyczny by organizm był dodatkowo wzmocniony w czasie najzimniejsza porę roku.