"Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie ile kosztujesz, nim się zepsujesz" – słowa poety z Czarnolasu były, są i będą aktualne.

Data dodania: 2009-01-28

Wyświetleń: 3721

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Tematem, który nie dość często jest poruszany w kontekście ochrony zdrowia, często lekceważonym i ignorowanym, jest hałas.

Z punktu widzenia psychologii hałas jest dźwiękiem nieprzyjemnym i niepożądanym, powodującym drażliwość, zmęczenie całego organizmu, a szczególnie słuchu.
Problem wpływu hałasu na organizm ludzki człowieka jest złożony. Dotyczy on bowiem człowieka jako organizmu biologicznego. Hałas oddziałuje nie tylko na organ słuchu, lecz również poprzez centralny układ nerwowy na inne organy.

Nadmierny hałas nie tylko wpływa na narząd słuchu, lecz również na ogólny stan zdrowia, stan psychiczny i emocjonalny oraz somatyczny, co objawia się zmęczeniem, gorszą wydajnością nauki, trudnościami w skupieniu uwagi, zaburzeniami orientacji, drażliwością, podwyższeniem ciśnienia krwi, bólem i zawrotami głowy, czasowym lub trwałym uszkodzeniem słuchu.
Nie wszyscy są jednakowo wrażliwi na hałas. Dla jednych dźwięki ostrego techno dobiegające zza ściany sąsiada mogą nie powodować większego dyskomfortu, zaś innych przyprawiają o zgrzytanie zębów i ból głowy.

Na negatywne skutki działania hałasu najbardziej narażone są dzieci i ludzie młodzi. Szczególnie narażone są osoby, u których w rodzinie występuje niedosłuch, osoby długo przebywające w głośnym otoczeniu, leczone lekami potencjalnie uszkadzającymi słuch, cierpiące na stany zapalne uszu, szumy uszne, nadwrażliwość słuchową, wreszcie same mające niedosłuch, który w wyniku przebywania w hałasie może się jeszcze pogłębić.

W ostatnich latach nasiliło się zjawisko uszkodzeń słuchu u młodzieży, słuchającej bardzo głośnej muzyki przez słuchawki. Badania potwierdziły trwałe uszkodzenia słuchu w granicach 20 – 30 decybeli, zwłaszcza w zakresie dużych częstotliwości akustycznych. Zjawiska uszkodzeń słuchu stwierdzono u młodzieży często korzystającej z odtwarzaczy typu mp3 oraz uczęszczającej na głośne koncerty.

W wyniku badań przeprowadzonych przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu, okazało się, iż występowanie uszkodzeń słuchu rośnie w rejonach bardziej uprzemysłowionych i zurbanizowanych, a więc o większym stopniu natężenia hałasu.

Szkodliwość hałasu wpływającego na człowieka można podzielić na hałasy nie przekraczające 35 decybeli- są dla zdrowia nieszkodliwie, czasami tylko denerwujące. Są to przeważnie dźwięki wytworzone przez naturę, które działają korzystnie na organizm ludzki. Hałasy o poziomie nie przekraczającym 70 decybeli, mają negatywny wpływ na organizm, powodując zmęczenie, utrudniają zrozumienie mowy i porozumiewanie się, niekorzystnie wpływają na sen i wypoczynek.
Przebywanie w środowisku, w którym hałas przekracza 75 - 85 decybeli, wpływa negatywnie na wydajność pracy oraz działa szkodliwie na zdrowie – osłabia słuch, jest przyczyną bólów głowy i zaburzeń na tle nerwowym.

Hałas w przedziale 90-130 decybeli, jest już niebezpieczny dla organizmu, powodując liczne zaburzenia, m.in. układu krążenia, układu pokarmowego, zaś przekraczający 130 decybeli, wytwarza drgania niektórych organów wewnętrznych człowieka, powodując ich choroby oraz w konsekwencji ich zniszczenie. Przebywanie w hałasie o tym poziomie powoduje mdłości i zaburzenia równowagi, zmianę proporcji zawartości składników we krwi i negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne, co może doprowadzić do poważnych zaburzeń psychofizycznych.

Dowiedziono, że osoby narażone na ciągłe działanie hałasu cierpią na bóle i zawroty głowy, bezsenność. Występują u nich zaburzenia wzroku, węchu i słuchu.
Udowodniono, że hałas jest przyczyną przedwczesnego starzenia i w 30 przypadkach na 100 skraca życie mieszkańców dużych miast o ok. 8-12 lat, przyczyniając się m.in. do rozwoju choroby ciśnieniowej, wrzodowej, oraz nerwic. Hałas może być także przyczyną chorób sercowo-naczyniowych - kobiety skarżące się na hałas otoczenia były narażone na o 50% większe ryzyko zawału, zaś mężczyźni, chociaż mniej wrażliwi na hałasy z otoczenia, reagowali gorzej na hałaśliwe miejsce pracy, którego niesprzyjające warunki zwiększały ich ryzyko zawału serca o 30%.

Ostatnio została także wysunięta teza, iż hałas przyczynia się do występowania chorób nowotworowych.

Źródło: Beltone.pl
Licencja: Creative Commons
0 Ocena