Co to za integracja bez gadżetów?
W wielu firmach spotkania integracyjne kojarzą się z nowymi gadżetami. Pendrive, koszulka czy kubek firmowy jest dobrym pomysłem, ale warto zastanowić się także nad czymś bardziej tematycznym. Na jesienną integrację warto jednak poszukać gadżetów, które będą nie tylko identyfikowały firmę, ale też będą miały konkretną wartość użytkową. Pierwszym typem mogą być na przykład idealny na nieidealną pogodę softshell z logo firmy albo równie przydatny kubek termiczny z logo.
Wybierając gadżety, które faktycznie mają sens i są praktyczne, można zdecydowanie łatwiej zbudować pożądany wizerunek firmy. A jeśli zamówić większą partię, to i dla wybranych dostawców lub klientów powinno coś zostać – to zawsze miły gest, który dodatkowo wzmacnia współpracę.
Jesienią są inne wypady niż latem
Letnia integracja to najczęściej spływy kajakowe albo wypad na żagle – pomijając oczywiście najgorszą możliwą formę, czyli próbę połączenia wypoczynku z czymś w rodzaju przedłużających się spotkań roboczych. Latem trudno o inne rozwiązania, bo lejący się z nieba skwar wyklucza w praktyce wiele aktywności. Tymczasem przesuwając integrację na jesień, można spokojnie wybrać się w góry, a kajaki nadal zostają opcją do wykorzystania. Więcej jest też możliwości, jeśli chodzi o wynajęcie strefy SPA w hotelach na wyłączność albo na przykład pakiety pobytowe z degustacją w lokalnych browarach.
Latem ze względu na natężenie ruchu turystycznego często nawet to, co można zrobić, nie będzie atrakcyjne. Nie oszukujmy się – dla wielu osób takie pracowe wypady są okazją do złapania oddechu, a nie da się go złapać w tłumie, gdzie i z miejscami w restauracji jest problem, i hotele stają się głośne i tłoczne.
Wielu organizatorów wyjazdów integracyjnych stawia na lato, bo to po prostu pora kojarząca się z wypoczynkiem. Warto jednak wziąć pod uwagę i to, czego żadne gadżety nie będą w stanie zmienić: skoordynowanie czasu wolnego latem bywa trudne. Dzieci nie idą do szkoły, w domu też każdy ma inne terminy urlopów, a przecież integracja w pracy przegra z rodzinnym wypoczynkiem.
A trzeba jeszcze wstrzelić się w kalendarze firmowe, które w wielu branżach są właśnie między wakacjami a listopadem i grudniem trochę luźniejsze i większe wyjazdy integracyjne po prostu nie odbywają się pod presją zadań, które czekać będą na wszystkich zaraz po powrocie.
Trzeba będzie się przygotować
To, że gadżety pojawiły się już na początku artykułu, było podyktowane ich znaczeniem wizerunkowym. Warto jednak spojrzeć na nie jeszcze raz, ale od strony praktycznej. Bo organizacja leniwej integracji latem jest od strony sprzętowej znacznie prostsza. Już jednak żagle czy góry jesienią to coś trudniejszego, bo jednak bez odpowiedniej odzieży – niekoniecznie profesjonalnej, ale jednak ciut innej niż codzienna – może to być niekomfortowe. Softshell z logo czy kubek termiczny pozwolą uporać się ze wszystkimi problemami, jakie wynikają z chłodnych nocy.