Wrogiem numer jeden okazuje się słońce, które jest skarbnicą witaminy D dla naszego organizmu, w przeciwieństwie do naszych włosów. Niestety, promieniowanie UV sprawia, że łuski naszych włosów odchylają się, a tym samym kora włosa zostaje uszkodzona. Dodatkowo melanina, która jest naturalną ochroną włosa, zostaje utleniona, przez co włosy stają się podatne na uszkodzenia. W efekcie nasze włosy niszczą się i bledną, przez co tracą blask i stają się chropowate. Powinniśmy więc zaopatrzyć się w filtr UV nie tylko w celu ochrony skóry, ale także włosów – w drogeriach dostępne są specjalne spraye i mgiełki do włosów z filtrem UV, które ochronią nasze włosy przed szkodliwym dla nich promieniowaniem słonecznym.
Najgorszym połączeniem, które możemy zafundować naszym włosom, to wystawienie mokrych włosów na słońce – to grzech, który często popełniamy np. po wyjściu z morza czy basenu. Krople wody działają podobnie jak przypalające trawę szkło pozostawione w lesie – odbijają one promienie słoneczne, co zwiększa promieniowanie, a tym samym powoduje jeszcze większe uszkodzenia włosów. Jeśli więc mamy mokre włosy po wyjściu z morza lub basenu, powinniśmy dobrze osuszyć nasze włosy ręcznikiem, a następnie osłonić je np. kapeluszem z dużym rondlem.
Drugi błąd, który popełniamy to nie umycie włosów po skorzystaniu z kąpieli w basenie lub Bałtyku. Zawarty w każdym basenie chlor wypłukuje naturalne olejki z naszych włosów, przez co łuski są niedomknięte. Przez niedomknięte łuski włosów chlor wnika w głębokie ich warstwy, a przez to włosy stają się łamliwe i suche. Sól morska także wysusza włosy i je osłabia, przez co stają się one bardziej podatne na uszkodzenia. Powinniśmy więc po każdej wizycie na plaży czy w basenie umyć włosy szamponem, a także nałożyć maskę odżywczą o właściwościach nawilżających. Pozostawienie włosów po kąpieli w chlorowanej wodzie czy też słonym morzu bez umycia może na stałe uszkodzić nasze włosy.
Jak widać, zarówno słońce, jak i woda z basenu czy plaży przede wszystkim wysuszają nasze włosy – w wakacje powinniśmy więc zadbać o nawilżenie naszych włosów. Powinniśmy regularnie nakładać na nie maski o właściwościach nawilżających – możemy wykonać samodzielnie np. maskę z żółtek jaj, albo kupić gotową w drogerii. Świetnym sposobem na nawilżenie włosów jest także ich olejowanie, które polega na nałożeniu na włosy i skórę głowy oleju (np. olejku arganowego, oleju Macadamia, oleju kokosowego, bądź też oliwy z olewek) i pozostawieniu go na włosach od 1 do 3 godzin. Taki zabieg wykonujemy raz w tygodniu. Aby zadbać o kondycję naszych włosów powinniśmy też zadbać o odpowiednią dietę – unikać tłustych i wysoko przetworzonych potraw, a postawić za to na kolorowe warzywa i owoce, których w lecie mamy pod dostatkiem.
Wakacje nie muszą oznaczać wizyty u fryzjera wraz z ich końcem – odpowiednia pielęgnacja oraz stosowanie kilku podstawowych zasad sprawią, że lato nie będzie wrogiem dla naszych włosów!
