Czy warto czytać OWU przed kupnem polisy? Zaledwie 40 proc. Polaków deklaruje, że wnikliwie czyta dokumentację przed jej podpisaniem. Co trzeci Polak przyznaje, że dokumenty czyta jedynie pobieżnie. Jednocześnie podpis pod dokumentem oznacza akceptację wszystkich jego warunków. Sęk w tym, że niekiedy podpisujemy dokument, nie mając pojęcia, czego on dotyczy. 

Data dodania: 2021-05-24

Wyświetleń: 763

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 1

WIEDZA

-1 Ocena

Licencja: Copyright - zastrzeżona

Czy warto czytać OWU przed kupnem polisy?

Rozczarowanie może przynieść chociażby podpisanie umowy ubezpieczeniowej bez uprzedniej lektury OWU. Dlaczego warto czytać Ogólne Warunki Ubezpieczenia i na co zwrócić szczególną uwagę? 

OWU, czyli ubezpieczenie od A do Z

OWU to tajemniczy skrót ze świata ubezpieczeń, pod którym kryje się nic innego, a właśnie Ogólne Warunki Ubezpieczenia. Jednocześnie jest to dokument, którego zapisy w pełni akceptujemy, podpisując umowę ubezpieczenia. Często bez jej przeczytania. Jednym szkoda czasu na lekturę broszury napisanej branżowym językiem, drudzy przekonani są z kolei o znajomości wszystkich warunków i ewentualnych haczyków, jakie możemy napotkać w umowie. Tak, te ostatnie mogą się zdarzyć, a złapać na nie możemy się bardzo łatwo - nie czytając OWU.

To właśnie w tym dokumencie zawarte są wszelkie informacje mówiące o przedmiocie ubezpieczenia, zakresie ochrony czy wszelkich możliwych okolicznościach, w których ochrona ta może po prostu nie zadziałać. Nieznajomość OWU może skutkować tym, że wykupimy ubezpieczenie, które kompletnie nie będzie spełniało naszych oczekiwań. 

Podpisujesz umowę? Sprawdź, co akceptujesz!

Standardowy dokument OWU, to dokument zawierający wszystkie najważniejsze informacje dotyczące polisy, którą zamierzamy zawrzeć. Znajdziemy w nim między innymi przedmiot ubezpieczenia, dokładny zakres, prawa i obowiązki zarówno towarzystwa ubezpieczeniowego, jak i samej osoby ubezpieczonej. To właśnie tam zapisana zostanie także suma ubezpieczenia czy wysokość składki i częstotliwość jej opłacania. Więcej na ten temat można przeczytać na stronie https://beesafe.pl/ubezpieczenie-oc/.

Co najważniejsze, to właśnie w OWU znajdziemy tzw. “wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela”, czyli szczegółowy wykaz sytuacji i zdarzeń, w przypadku których ubezpieczyciel nie bierze odpowiedzialności. Jest to więc punkt, na który powinniśmy zwrócić szczególną uwagę. W przeciwnym razie może okazać się, że zawarliśmy umowę ubezpieczenia, która w rzeczywistości nie spełnia naszych oczekiwań. To dlatego warto sprawdzić, jakie okoliczności mogą sprawić, że ubezpieczenie nie spełni swojej roli. Podczas lektury OWU warto także zwrócić uwagę na paragraf mówiący o ewentualnej karencji ubezpieczenia, czyli okresie bezpośrednio po zawarciu umowy, w którym - krótko mówiąc - ubezpieczenie nie działa. 

Najpierw OWU, później polisa

Każdy z nas, kto choć raz w życiu stanął w obliczu zakupu ubezpieczenia, z pewnością spotkał się ze skrótem OWU. Miał albo przeczytać kryjący się pod tym skrótem dokument albo go po prostu podpisać. Aby jednak dojść do momentu, w którym otrzymamy Ogólne Warunki Ubezpieczenia, najpierw musimy owe ubezpieczenie znaleźć. Ubezpieczenie OC, przed którym nie ucieknie absolutnie żaden kierowca, jest ubezpieczeniem stosunkowo prostym. Oczywisty zakres i przedmiot ubezpieczenia, niby nie pozostawia żadnych wątpliwości. Polisę taką możemy znaleźć dosłownie w kilka minut, bez konieczności wychodzenia z domu.

Kalkulator OC/AC od Beesafe jest jednym z narzędzi, które mogą nam to ułatwić. W jaki sposób? Wystarczy podać jedynie dwie dane, aby poznać ofertę ubezpieczeniową i przekonać się, jaką ochronę możemy sobie zafundować. Warto wiedzieć, że jej zakres możemy dowolnie rozszerzyć, dzięki szerokiemu wachlarzowi dodatków do OC.

Licencja: Copyright - zastrzeżona
-1 Ocena