
Przede wszystkim trzeba pamiętać o tym, że restauracja to dla dziecka zupełnie nowe środowisko, w którym musi się odnaleźć. Obce miejsce, obcy ludzie, obce zapachy i mnóstwo bodźców – to dla malucha duże wyzwanie, z którym musi się zmierzyć. Dlatego na początku może marudzić, a nawet popłakiwać. Z czasem powinno być coraz lepiej, jeżeli jednak dziecko dalej czuje się niekomfortowo, trzeba zmienić lokal lub poczekać aż maluch podrośnie. Z dzieckiem w wieku szkolnym zwykle nie ma już takiego problemu.
Po drugie dziecko należy do wizyty w restauracji przygotować. Jak? Przede wszystkim ucząc go wspólnego spożywania posiłków przy ładnie zastawionym stole, posługiwania się sztućcami, schludnego jedzenia bez rozrzucania potrawy na boki i brudzenia wszystkiego wokół.
Po trzecie, bezwzględnie należy pamiętać o tym, że restauracja to miejsce publiczne, w którym absolutnie każdy gość ma takie same prawa i obowiązki – prawo do zjedzenia w spokoju posiłku i obowiązek nieprzeszkadzania innym. Reguły te obowiązują także dzieci. Puszczanie ich samopas i zezwalanie na głośne zachowanie nie tylko będzie niemile widziane, ale może spowodować, że obsługa poprosi o opuszczenie restauracji. Tłumaczenie „to przecież tylko dziecko” nic nie da. Warto podkreślić, że to do rodziców, a nie obsługi należy zapewnienie dzieciom bezpieczeństwa.
Po czwarte wreszcie, aby cała rodzina czuła się swobodnie, najlepiej wybrać restaurację przyjazną dzieciom. To znaczy sprawdzić, czy znajduje się w niej kącik zabaw, który można swobodnie obserwować, czy w menu znajdują się potrawy dla dzieci i odpowiednie do nich naczynia (z przyssawkami lub gumowym obramowaniem u dołu), czy jest dostępny pokój do karmienia i przewijak, a także możliwość podgrzania przyniesionego własnego jedzenia. Ponadto jeżeli lokal reklamuje się jako rodzinny, zwykle wybierają go właśnie rodziny, czyli osoby, dla których dziecięca wrzawa jest codziennością i nie będą robić problemu, gdy maluch zacznie np. się śmiać lub śpiewać piosenkę. Restauracje przyjazne dzieciom często oferują dodatkowe atrakcje np. w postaci kręgli albo animatora zabaw.