Jednak, kiedy mężczyzna ma wgrany program typu: „Jak chronić kobietę?”, a kobieta program „Jak chronić dziecko?”, w tym momencie natura zapomniała o kursie przeznaczonym dla kobiet pt.:”Czego potrzebuje mężczyzna?”.
Przez dłuższą część swojego życia, mimo iż sam jestem mężczyzną, na temat mężczyzn miałem bardzo złe zdanie - być może nawet gorsze jak wiele kobiet. Jednak zagłębiając się w psychologii, po latach zmieniłem zdanie i doszedłem do wniosku, ze decydująca o przetrwaniu związku i o swoim szczęściu jest właśnie kobieta. Zdałem sobie sprawę, że za niepowodzenia wielu związków odpowiedzialna jest... kobieta!
Właśnie klęczę na grochu, bo wiem, że masz ochotę mnie ukrzyżować. Ale uwierz mi, nie jestem seksistą, ani męskim szowinistą, ani żadnym innym wyrazem na „s”!
Pisze o tym, ponieważ na problemy damsko-męskie staram się patrzeć „trzeźwym okiem”. Unikam wszelkich stereotypów, niedomówień, a gdy trzeba powiedzieć o czymś, co może być niewygodne... to mówię to!
Zatem czy mogę już wstać? Strasznie bolą mnie kolana!;)
Powiem Ci, czego Ty potrzebujesz jako kobieta. Potrzebujesz opieki ze strony mężczyzny! Potrzebujesz poczucia bezpieczeństwa! Potrzebujesz troski i zapewnień!
Spytasz skąd to wiem? Mówi mi o tym mój instynkt przywódcy. To ten instynkt kazał oddać życie mężczyznom w katastrofie Titanica, tak że większość kobiet miała szanse uratować swoje życie.
Tak jak mężczyźnie natura podpowiada: „zadbaj o kobietę, zatroszcz się o nią”, tak kobiecie niestety już nic nie podpowiada, jak zatroszczyć się o mężczyznę, przyjmując, że mężczyzna odpowiedzialny był za siebie osobiście – zatem innej opieki nie potrzebował.
Dlatego też kobieta zazwyczaj pozostaje nieświadoma prawdziwych potrzeb mężczyzny! Nikt jej tego nie podpowiada, a mężczyźni z racji swojej „małomównej” natury wcale jej nie ułatwiają zadania. Związek kobiety z mężczyzną dla samej kobiety jest rodzajem eksperymentu, który często kończy się niepowodzeniem. Zdarza się, że nieświadoma kobieta kieruje się swoim instynktem macierzyńskim i traktuje mężczyznę jak dziecko, ale przecież mężczyzna to nie dziecko i z pewnością nie potrzebuje tego samego!
I tak jak matka jest odpowiedzialna za wychowanie dzieci, a nie dzieci za wychowanie matki, tak kobieta jest odpowiedzialna za szczęśliwy związek z mężczyzną, a rzadziej tą odpowiedzialność ponosi mężczyzna. I nie chodzi mi o starania, bo i kobieta i mężczyzna starać się powinni w równym stopniu. Chodzi mi o zaspokojenie potrzeb swej drugiej połówki, a na początek zadbanie o to by dowiedzieć się, jakie one są!
Pisze o tym z pełną świadomością! Jakkolwiek na to spojrzysz, to głównie od Ciebie zależy, jaki będzie mężczyzna! Czy będzie zakochany, opiekuńczy, romantyczny, troskliwy czy też stanie się kobiecym oprawcą.
Poznaj to, o czym nie mówi Ci Twój instynkt.
Przekazuje Ci to wszystko w książce.
Tak szczegółowo, rzeczowo i obrazowo jak tylko można!
Od Ciebie samej zależy Twoje szczęście.
Piotr Mart
Autor poradnika dla kobiet „Mężczyzna od A do Z”