W tych firmach nie ma przyjaźni, nie ma kumpli. Jest plan, są cele. Jeśli nie wyrabiasz to znajdzie się ktoś, kto będzie to robił za ciebie – też do czasu.
Fluktuacja kadrowa w korporacjach jest chyba największą w porównaniu z innymi formami działania przedsiębiorstw. Człowiek nie jest tu wartością. Liczą się plany i wyniki. Jakbyś się nie narobił i przypadkiem osiągniesz postawione Ci cele, to w kolejnym miesiącu cele, nie wiedzieć czemu, podwajają się, a ty jesteś znowu w przysłowiowej „du..e”.
Nieodłącznym elementem pracy stają się spotkania operacyjne i tradycyjne o-pe-ery. Jakoś dziwnie przypominają w sporej części tak zwane operatywki z minionej epoki pod wodzą pierwszego sekretarza. Dziś to zazwyczaj dyrektor regionalny albo inna szych, która ma nad sobą jeszcze większe szychy.
Jeśli jesteś normalny nie uciągniesz zbyt długo. Jednak jakimś cudem niektórym udaje się przetrwać. Tajemnica przetrwania w korpo to nic innego jak potakiwanie, robienie tabelek i raportów.
A jeśli ktoś chce robić karierę to dodatkowo musi poświęcać innych. Im częściej za swoje niepowodzenia oskarżasz innych, im częściej podkładasz świnię współpracownikom tym szybciej awansujesz bo… No właśnie, dlaczego? Bo nie są ważne Twoje kwalifikacje i umiejętności przy wykonywaniu swojej pracy, ale umiejętności i kwalifikacje pozwalające na pokazanie tym wyżej – twojego zdecydowania i bezwzględności wobec mięsa pracowniczego, które trzeba zmieniać najczęściej jak to możliwe. W końcu utrzymanie świeżego kosztuje taniej a i będzie chciało to coś zabłysnąć bo obiecali większą kasę. Większa kasa jednak nigdy nie nadchodzi. Za to przychodzi frustracja i zmęczenie.
Mimo wszystko da się jakoś i tu dłużej wytrzymać. Trzeba jednak przestrzegać pewnych zasad. Można nawet zabłysnąć i stać się pewnego rodzaju personą, która dla innych wie wszystko, choć w rzeczywistości jest to nie tylko mało prawdopodobne, ale i często niemożliwe.
Jak wspominałem, ważnym elementem są regularne operatywki. To własnie między innymi dzięki nim możesz pójść wyżej.
Ale to w jaki sposób radzić sobie z tym problemem znajdziecie w materiale rozszerzającym ten wpis. Lektura dla chętnych: Jak wypaść mądrze na wszelkich obradach