Przez trudne czasy jadę szukając wciąż,
Zdarzeń, które wniosą w moje życie nową treść
Za dniem mija dzień, nic nie zmienia się
Tak trudno jest kowalem własnego losu być
Wracam do miejsc, które gdzieś daleko są
I zdarzeń, które w pamięci ciągle zamazują się
Wciąż pytam siebie, czy tak musiało być
Kiedy i dlaczego popełniłem wtedy błąd
Nie jeden raz chciałem spalić tamte dni
Udawać przed wszystkimi, że nic nie stało się
Beztrosko zacząć szukać zupełnie nowych chwil
I z dawną ukochaną nigdy nie spotkać się
Wiem że nasze spotkanie po latach nie zmieni nic
Miłość której się bałem przeszła obok mnie
Nigdy się już nie dowiem, czy kiedyś kochała mnie
Bojąc się uczucia, skazałem się na serca chłód
Teraz już nikt nie zmieni minionych dni
Los nie chce mi już drugiej szansy dać
Zostawiam za sobą wciąż samotny szlak
Jadąc przez dni, co dziwny mają smak
Chcę myśleć, że będę to wszystko naprawić mógł
Na moją korzyść obrócić to co było mi wbrew
Chcę przestać wracać tam. skąd odejść muszę już
Tu i teraz zacząć tworzyć treść nowych dni
Tak łatwo jest stracić swego życia sens
Nie patrząc na nic przyjemnych szukać chwil
Wciąż tylko brać nie dając w zamian nic
Zapomnieć o tym, co najważniejsze jest
Nie chcę już dłużej za własnym cieniem biec
Wracać do zdarzeń, które przeszły obok mnie
Dziś czuję mocno to co dla mnie ważne jest
Co wniesie w moje życie zupełnie nową treść