Po swojemy, odważnie, z gestem, spokojnie, świadomie. Żyć przede wszystkim nie bojąc się szukać i zadawac pytań, to podstawowa sprawa. To szczęście jest już teraz. 

Data dodania: 2014-10-26

Wyświetleń: 3876

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Żyj po swojemu. Jeśli ktoś Ci mówi jak żyć, to posłuchaj jednym uchem i zrób, co Ty uważasz za słuszne. Nikt nie żyje Twoim życiem i nie będzie go doświadczał za Ciebie, więc tylko Ty jesteś tutaj, aby o tym zdecydować. Nie zwalaj na nikogo odpowiedzialności za swoje życie, ten powiedział, tamten ogłosił, tam napisali… ok, napisali, powiedzieli, ale to Ty decydujesz. Tak jest ze wszystkim, nie wierz w nic tylko, dlatego, że ktoś tak powiedział lub napisał. Bądź sobą. Bierz odpowiedzialność. To daje siłę.

Żyj odważnie. Tak, nie bój się, że coś się stanie lub nie stanie, że ktoś coś powie lub nie powie, że zachowasz się tak czy inaczej lub, że wyjdziesz na głupka – miej to gdzieś, ważne abyś Ty zrobił to, co czujesz. A jeśli już zacząłeś to robić, to abyś to robił z przekonaniem i odpowiedzialnością, że Ty to chcesz, sam to wybrałeś. Odważnie zadziałaj nawet, jeśli paraliżuje Cię lęk.. On zazwyczaj pryska, gdy zaczynasz działać… popatrz na niego jak na wiernego druha, który zawsze jest przy Tobie i Ci towarzyszy (oprócz wielu innych, których również zauważ np. odwagę) … Ty go nie słuchasz, ale wiesz, że jest, uśmiechasz się do niego… i robisz swoje. Po jakimś czasie będzie on coraz mniejszy… wygrasz.

Żyj z gestem. To podobne do poprzedniego punktu, ale tutaj myślę o tym, aby myśleć wielkimi kategoriami, aby być odważnym w myśleniu, śmiałym w działaniu, hojnym, gestownym, ogarniającym wiele aspektów, myślącym przestrzennie, przedsiębiorczo. Idącym tanecznym krokiem przez życie, odważnie przytupującym, co krok, z fantazją, radością, werwą… jesteś życiem samym w sobie, daj sobie samemu wyraz taki jak Ty chcesz!

Spokojnie. Przeciwwaga poprzedniego punktu, powiesz. I tak i nie. W każdym swoim działaniu, odważnym gestownym – swoim bądź spokojny. Po prostu działaj ze środka, z miejsca gdzie nie ma emocji i myśli, a jesteś Ty… prawdziwy, niezdefiniowany. Dopiero Twoja kolejna myśl, emocja, kreacja będzie Cię w jakiś sposób określać, ale Ty, w swoim centrum jesteś spokojny… z tego wypływają wszystkie inne emocje, wielkie działania, ba, wszelkie działania. Jednak wiele małych działań wynika z Twojego małego ja – z lękowego, zdefiniowanego, zaszufladkowanego ja… to reaktywne życie. Gdy zaczynasz żyć ze swego centrum, ze swego niezdefiniowanego Ja, życie zaczyna się naprawdę, jest dynamiczne, ale spokojne…

Planuj. To już zabawa dla umysłu – zaplanuj to, co chcesz osiągnąć a raczej to jak się chcesz czuć w ciągu życia. Jakie emocje mają Ci towarzyszyć. Okoliczności pojawią się same. Zaplanuj w takim sensie, że zobacz to w umyśle, poczuj, wiedz, że to już jest…, co prawda dopiero w umyśle, ale już jest, dla Twojej podświadomości nie ma różnicy czy to realne czy wyobrażone, a przecież wszystko się bierze z myśli, umysłu, więc… zaplanuj, zobacz, poczuj, bądź tym przez chwilę, powiedz „tak, to jest to”, a później puść i pozwól, aby się to zaczęło dziać w Twoim życiu.

Właśnie kot położył mi się przed monitorem. Zwinął się w kłębek i będzie spał… uczucie, jakie się we mnie rodzi w związku z tym jest niesamowite, zalało mnie po prostu szczęście i radość z tego prostego zdarzenia… A gdzie tu są te wszystkie mocje i cech, o których napisałem wyżej? Jest jeszcze jedno, chyba najważniejsze, bądź szczęśliwy, bądź tu i teraz i delektuj się chwilą, akceptując ją w całości i będąc za nią wdzięczny… to sprawi, że w każdym miejscu będziesz w stanie odczuwać szczęście, a wtedy… wtedy to tak naprawdę nic więcej Ci do szczęścia nie potrzeba ;) Przecież żyjemy po to, aby być szczęśliwymi… a ono jest zawsze o jeden świadomy oddech akceptacji od nas.

Tego wszystkim życzę

Krzysztof 

ps. co byś jeszcze dodał do tego spisu? 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena