O idealnych, sterylnych domach prosto z katalogu wiemy wszystko – widzimy je w katalogach i rozmaitych inspiracjach wnętrzarskich – nie doszukując się w nich drobnych grzeszków zaniedbania czy bałaganiarstwa. Tymczasem nieład to naturalna część rzeczywistości i każdy – w mniejszym lub większym stopniu jej ulega. Oto kilka typów ludzi, wyodrębnionych na podstawie ich podejścia do bałaganu.
1. Państwo Dulscy
To wyjątkowo złożony typ domowników – gdyż łączy perfekcyjny, sterylny kamuflaż z wieloma grzechami chaosu, kryjącymi się pod jego powierzchnią. Często nawet ich bliscy znajomi nie wiedzą, jak wiele tajemnic kryje ich – pozornie idealny – dom. Wrażenie, pozostałe po perfekcyjnie urządzonych i zadbanych wnętrzach jest jak domek z kart – szybko może opaść – wystarczy jeden nieprzemyślany ruch – czyli np. otwarcie drzwiczek sekretnej szafy, w której skrywa się bałagan, czy zajrzenie do nie tego pomieszczenia. Nie dajcie się zwieść pozorom – gdyż pierwsze wrażenie może być bardzo mylące. Sami Państwo Dulscy to pełni sprzeczności, ale bardzo ciekawi ludzie – którzy mają bogatą wyobraźnię, umiejętności aktorskie oraz wiele ciekawych pomysłów.
2.Władcy na tronie chaosu
To piewcy wolności i wolnoduchy, którzy gardzą konwenansami i mają odwagę być sobą – zawsze i wszędzie, bez kompromisów. Nie jest im obcy chaos i bałagan – ale przestali się szamotać i z nim walczyć, a pogodzili się ze swoją naturą i z tym, ze świat z natury nie jest do końca uporządkowany. Wszyscy wiemy, że na początku był chaos – przedstawiciele tego typu sądzą, że od tamtego czasu nic się nie zmieniło – a efekty tego można podziwiać w ich rezydencjach. Tutaj nie ma kompromisów – wszak podłoga to najniższa półka i może pomieścić wiele elementów, oparcia ubrań doskonale nadają się do przechowywania odzieży – a duży komplet naczyń jest po to, by umyć go dopiero, gdy zabraknie sztućców, kubków czy talerzy.
3.Perfekcyjni
Czas się z tym pogodzić – owszem, istnieją ludzie, których domy są czyste jak sumienie Matki Teresy, a wszelkie grzeszki są natychmiast usuwane solidną dawką sprzątania i ustawiania domowników. Tego typu domy są na tyle czyste, że można z nich jeść i spijać zarówno pożywienie jak i dobre wzorce. Perfekcyjni widzą świat inaczej – to, co dla większość populacji jest niewidoczną drobinką kurzu – dla nich jest głazem Syzyfa. Sięgają, gdzie wzrok nie sięga i zawstydzają matkę naturę swoimi lśniącymi domami, których grzech chaosu się nie ima. Są panami swoich wnętrz – gdy widzą za dużo grzechów i nie zawahają się użyć potopu (detergentów) czy zesłać na – co bardziej leniwych domowników – rozmaite plagi, które zmuszą ich do refleksji. To prawdziwe talenty, których domy mogą być niedoścignionym wzorem i elementarzem dla tych, którzy pojęcie porządku znają tylko z przekazu przodków lub mglistych teorii.
