Widujemy je również w miastach. Znajdują się na ścianach, balustradach i ogrodzeniach, są rozpięte na specjalnie przygotowanych stelażach lub też między budynkami nad ulicą. Jak baner reklamowy wygląda, wie każdy. A gdzie i jak powstaje?
Miejsce: drukarnia solwentowa
Miejscem, w którym powstają banery reklamowe jest drukarnia wielkoformatowa, zwana również solwentową. Maszyny drukujące, które się w niej znajdują to plotery solwentowe. Działają one na podobnej zasadzie, jak drukarki atramentowe. Różnią się od nich natomiast nie tylko wielkością, ale i farbą, gdyż nie jest to atrament, tylko kolorowy rozpuszczalnik. Głowica plotera rozprowadza go wszerz przeznaczonej do zadrukowania powierzchni.
Materiałem, z którego tworzy się baner, jest tkanina z polichlorku winylu (PCV), które zarówno wyglądem, jak i w dotyku przypominać może grubą ceratę. Co ciekawe, podłoże, na którym drukuje się banery, nazywa się w drukarskim żargonie właśnie banerem. Ploter natomiast może drukować również na papierze, tkaninie flagowej, poliestrowej oraz foliach.
Ploterem, który drukuje grafikę na banerach reklamowych, jest ploter rolowy pobierający materiał, na którym znajdzie się nadruk, z rolki. Przypomina to trochę wydruk paragony z kasy fiskalnej, tylko w większym wymiarze i wolniej. W drukarniach znajdują się plotery, które drukują na podłożu o szerokości do 160, 320 i 500 cm. Na rolce natomiast znajduje się zwykle od 25 do 50 m „banerowego” materiału.
Proces: druk wielkoformatowy
Jeśli planowana jest produkcja banneru reklamowego o wymiarach 140 cm x 400 cm, drukarz musi włączyć ploter i założyć rolkę z materiałem. Rolka, zgodnie z podaną wyżej „rozmiarówką” będzie miała 160 cm. Gdy zostanie uruchomiony druk, głowica plotera będzie nanosić rozpuszczalnik na podłoże, przesuwając się w prawo i w lewo, a mechanizm zadba o systematyczne rozwijanie rolki. Wokół natomiast można poczuć zapach rozpuszczalnika. Gdy baner zostanie wydrukowany, drukarz musi odciąć zadrukowana płachtę i rozkłada ją, by wydruk wysechł.
Końcowa obróbka: zgrzewanie i oczkowanie
Gdy baner wyschnie, następuje jego przycinanie. Zostawia się wtedy od 3 do 5 cm zapasu na każdym jego boku. Nadmiar ten potrzebny jest do zrobienia zakładek, które zostaną następnie przygrzane do spodu baneru, co wzmocni jego boki. Potrzebne jest tu urządzenie zwane zgrzewarką. Sam zgrzew natomiast, powinien być gładki i równy, nie może się marszczyć. Na nim, przy pomocy urządzenia zwanego oczkownicą lub oczkarką, nabijane są metalowe oczka, służące do mocowania baneru w docelowym miejscu. Oczka muszą być nabite na zakładce tak, aby nie obracały się wokół własnej osi. W przeciwnym razie mogą wypaść i utrudnić mocowanie baneru oraz doprowadzić do uszkodzeń. Po zgrzaniu i nabiciu oczek baner jest gotowy do zawieszenia. Pojedyncze banery trafiają do klientów zwinięte w rulon i owinięte folią stretch.