Są na to dwa wyjścia...
Pierwsze to płatny serwis. Forma niezbyt przyjazna internautom, bo internauta to człowiek który chciałby „wszystko za darmo” ;) Wprowadzenie opłat w serwisie może się wiązać ze spadkiem popularności Twojej strony i koniecznością założenia działalności gospodarczej (będziesz musiał wystawiać klientom rachunki/faktury, opłacać ZUS itd.). Jak zapewne zauważyłeś, nie jest to rozwiązanie zbyt popularne w polskim Internecie, a wiedza za którą chcesz pobierać opłaty musi być naprawdę bardzo wartościowa.
Drugie rozwiązanie to overdelivering w programach partnerskich. Overdelivering to technika marketingowa polegająca na dawaniu bonusu do zakupu dokonanego z naszego polecenia. Nic nie sprzedajesz, pozostawiasz darmowy dostęp do swojego serwisu i większości zgromadzonej w nim wiedzy, jednak tę najcenniejszą zostawiasz dla użytkowników gotowych cokolwiek zapłacić.
Użytkownicy płacą nie bezpośrednio Tobie, tylko firmie, w której robią zakupy, a Ty dostajesz od tych zakupów prowizję. W zamian dajesz im gratis bonus, którego nigdzie indziej nie mogą dostać. Jest to system trójstronnej korzyści, gdyż klient dostaje zamówienie + unikalny prezent, Ty otrzymujesz wymierne wynagrodzenie za swoją pracę, a właściciel sklepu sprzedaje towar i wypłaca Tobie prowizję.
Overdelivering warto stosować w programach, które dają wysoką prowizję oraz dają możliwość śledzenia zamówień z naszego polecenia (np. wysyłają e-mail z numerem zmówienia). Jednym z takich programów jest Złoty Program Partnerski wydawnictwa Złote Myśli.
Za każdym razem, gdy zostaje opłacone zamówienie z Twojego polecenia na twój e-mail przesyłana jest wiadomość ze szczegółami zamówienia. Wśród informacji w nim zawartych znajduje się numer zamówienia, dzięki któremu możesz zidentyfikować klienta chcącego otrzymać Twój bonus.
Możesz to robić osobiście, sprawdzając kilka razy dziennie skrzynkę e-mail i weryfikując żądania użytkowników, ale równie dobrze może to za Ciebie robić specjalny skrypt. Program robi dokładnie to, co Ty – sprawdza pocztę, wyciąga informacje o prowizjach i daje użytkownikowi możliwość pobrania bonusu po wpisaniu numeru zamówienia. Jeżeli znasz się na programowaniu, możesz wprowadzić do skryptu dodatkowe warunki, np. na minimalną wartość zamówienia lub na obecność konkretnego ebooka w zamówieniu.
Regulamin Złotego Programu Partnerskiego zabrania dawania bonusów tylko i wyłącznie jako gratis do zamówienia. Wbrew pozorom, jest to dla Ciebie bardzo korzystny zapis. Dostęp do bonusa możesz bowiem zapewnić również przez Premium SMSy (np. przez system Cashbill.pl). Jeżeli użytkownik będzie widział, że aby otrzymać bonus musi zapłacić np. 10,98 zł (SMS za 9 zł netto), bonus będzie dla niego bardziej wartościowy. Oczywiście w/w skrypt do overdeliveringu również posiada możliwość pobierania bonusów za premium SMSy.
Overdelivering – przyszłość programów partnerskich?
Jak zapewne zauważyłeś, overdelivering nie jest jeszcze w polskim Internecie zbyt często stosowany. Na razie uczestnikom programów partnerskich do osiągania przyzwoitych dochodów wystarczają dobra pozycja w Google oraz duża liczba subskrybentów newsletterów. Jednak z roku na rok rośnie świadomość użytkowników internetu, szczególnie tych z syndromem „psa ogrodnika”. Ostatni raport o programach partnerskich w Money.pl ujawnił malkontenctwo polskich użytkowników: "Hmmm, ciekawe kto za to zapłacił i dlaczego klient.." – pisze w komentarzu wojcher.
Dlatego zapewne w przyszłości uczestnicy programów partnerskich będą musieli konkurować czymś więcej niż obecnie. Z zyskiem dla klienta oczywiście :-)