Freelancing to szansa na prawdziwą wolność zawodową oraz finansową, jednak często tę swobodę, musimy okupić ogromnym stresem i odpowiedzialnością. Jakie są plusy i minusy takiego rozwiązania i co zrobić, aby w miarę bezpiecznie i swobodnie wypłynąć na szerokie wody freelancingu?

Data dodania: 2014-01-21

Wyświetleń: 1394

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Obecnie, założenie i prowadzenie własnej działalności jest na tyle łatwe, że staje się coraz bardziej kuszące i konkurencyjne w stosunku do tradycyjnego etatu. Jednak, co innego dorabiać sobie, biorąc dodatkowe zlecenia, a co innego porzucić bezpieczną posadę i dryfować na własnej tratwie. Stąd, zanim podejmiemy decyzję o samodzielnym rejsie po zlecenia, warto rozważyć wszelkie za i przeciw.

Jeśli chodzi o minusy pracy jako wolny strzelec, z pewnością warto wymienić brak stabilności finansowej i bezpiecznej, pewnej wypłaty. Co prawda, zarabiamy na siebie, a nie na szefa – dzięki czemu, możemy zgarnąć więcej za dane zlecenie, jednak nigdy nie możemy mieć pewności, co do ciągłości wypłat. Tutaj, o każde zlecenie musimy samodzielnie walczyć, przez co stajemy się wcieleniem co najmniej trzech osób, czyli szefa, pracownika, marketingowca i handlowca. Do tego, będąc na swoim, nie jest łatwo oddzielić czas pracy od czasu wypoczynku – tutaj nie jest tak łatwo, o 16 zamknąć za sobą drzwi i zapomnieć o pracy – praca staje się stałym elementem naszego życia. DO minusów musimy także zaliczyć to, że nikt nam nie zapłaci za urlop i bezproduktywne patrzenie w ekran/ścianę/cokolwiek. Wbrew pozorom, ogromnym minusem jest także poszukiwanie odpowiedniej motywacji i inspiracji, a także konieczność ogromnej samodyscypliny.

To tyle dziegciu, teraz przejdźmy to freelancerskiego miodu. Wolni strzelcy, to okazy które ponad wszystko wielbią wolność, nawet jeśli ta zdobyta jest kosztem utraty ciepłej posadki i poczucia bezpieczeństwa. Freelancerzy to indywidualiści i zapaleni łowcy zleceń. Sami sobie są sterem i okrętem, dzięki czemu, mogą pracować w samodzielnie wybranym czasie i miejscu. Wolny strzelec jest wolny od bezsensownych pojękiwań i humorów szefa – nie musi słuchać i wypełniać cudzych poleceń. Do tego, wszystko może robić we własnym czasie. We freelancingu bardzo motywująca jest namacalność pracy – tzn., zależnie od tego, ile pracujemy – takie otrzymamy wynagrodzenie (oczywiście pod warunkiem, że odpowiednio wycenimy nasza pracę i ustalimy odpowiednie warunki współpracy). Freelancer jest prawdziwym człowiekiem renesansu – dzięki czemu wiele się uczy, stale poszerzając horyzonty. Wielu freelancerów, korzysta z ekonomicznych i przejrzystych form księgowości internetowej, która pozwala nie tylko na oszczędność, ale także na stałe monitorowanie wydatków i kondycji swojej firmy. Poza tym, dzięki takim usługom można także  uzyskać praktyczne prognozy, a także świadomie planować i kontrolować wydatki. Dzięki temu, można zaoszczędzić na zatrudnianiu tradycyjnej księgowej, a do tego być na bieżąco i stać się dyrektorem, księgowym i strategiem w jednej osobie.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena