Urządzenia do siłowni zewnętrznych nie przez przypadek muszą wyglądać dość ubogo. Im mniej ruchomych elementów albo części, które można łatwo uszkodzić, tym takie urządzenie będzie trwalsze, a warto pamiętać, że zmierzyć się musi nie tylko z warunkami pogodowymi, ale też z celowym wandalizmem. Dlatego właśnie wygląd nie musi rzucać na kolana. Mimo to jednak nawet najprostsze urządzenia są funkcjonalne.
Ponieważ siłownie zewnętrzne są obiektami ogólnodostępnymi, nie należy spodziewać się tutaj szczególnie wyszukanego sprzętu. Chodzi przecież o to, aby każdy mógł znaleźć ćwiczenie dla siebie, a najprostsze ćwiczenia nie są wcale mniej skuteczne od skomplikowanych. Ważne, żeby urządzenie nie wymagało praktycznie żadnych umiejętności od ćwiczącego i było bezpieczne. Oczywiście, że producent może zastrzec, że dany sprzęt powinien być używany na przykład przez osoby powyżej 14 roku życia, ale w praktyce musi zapewnić maksimum bezpieczeństwa również tym, którzy takie zakazy złamią.
Proste urządzenia są dobre z kilku powodów: każdy umie je obsłużyć, trudno je uszkodzić, są po prostu skuteczne. W większości skomplikowanych urządzeń stosuje się te same zasady co w prostych, sęk w tym, że trzeba więcej funkcji zmieścić w jednym urządzeniu i tylko dlatego się ono komplikuje. Siłownie zewnętrzne to przede wszystkim uniwersalny element przestrzeni publicznej - służą przede wszystkim, ale nie wyłącznie, amatorskiemu uprawianiu sportu i dlatego prostota jest tutaj najlepszą recepta na sukces. Oczywiście zawodowych sportowców też można w siłowniach plenerowych spotkać, ale ćwiczą tu raczej w ramach rozrywki.
Powodów, dla których urządzenia w siłowniach zewnętrznych są maksymalnie proste, jest wiele. Niech cię to jednak nie zwiedzie - nie zawsze dalsze komplikowanie sprzętu jest korzystne z punktu widzenia efektywności ćwiczeń.
