Jeśli masz poczucie humoru, to wszędzie gdziekolwiek będziesz, ludzie będą cię lubić. A kiedy ludzie Cię lubią, uzyskujesz wpływ. Z psychologicznego punktu widzenia, jest niemożliwym nie lubić kogoś, kto potrafi nas rozśmieszać.
Humor jest też idealnym i naturalnym narzędziem, które pozwala przełamać pierwsze lody. Dla wielu osób osobiste kontakty, nawiązywanie rozmów z innymi jest sprawą trudną i wzbudzającą emocje. Wykorzystanie w tym celu humoru może okazać się bardzo potężnym narzędziem, zwłaszcza dla tych nieśmiałych lub mniej pewnych siebie. Humor jest jedną z tych rzeczy, która przyciąga do ciebie mnóstwo osób.
Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek, co sprawia, że śmiejemy się z dowcipów czy kawałów?
Zanim odpowiemy sobie na to pytanie, najpierw musimy odpowiedzieć sobie na inne, a mianowicie: Z czego składa się dowcip?
Najogólniej mówiąc, dowcip to połączenie ze sobą jednej lub kilku powiązanych historii oraz niespodzianki na końcu.
Spójrz na ten przykład:
Pewien mężczyzna wchodzi do pokoju swojego syna i mówi do niego: Adam wstawaj z łóżka!
Syn odpowiada: Nie chce mi się, tato.
Ojciec: Wstawaj bez gadania, musisz iść do szkoły!
Syn: Tato, ja nie chcę iść do szkoły.
Ojciec: Dlaczego?
Syn: Po pierwsze to tam jest nudno, po drugie dzieciaki mi dokuczają, a po trzecie to nienawidzę szkoły.
Ojciec: To ja ci podam trzy powody, dlaczego powinieneś pójść. Po pierwsze to twój obowiązek. Po drugie, bo masz już 45 lat, a po trzecie, bo jesteś dyrektorem szkoły.
Czy spodziewałeś się, że syn jest dyrektorem szkoły, czy też tak jak większość osób myślałeś, że jest on uczniem? To jest właśnie wspaniały przykład asocjacji, czyli założeń, jakie tworzymy na przykładzie informacji, które dostajemy na starcie.
Jak myślisz, co tworzyło te asocjacje, dlaczego pomyślałeś, że jest on uczniem?
W tym przykładzie jest mnóstwo informacji, które pozwalają nam na takie przypuszczenia, mianowicie:
- Szkoła kojarzy się głównie z dziećmi, normalnym założeniem było, że syn chodzi do szkoły.
- „Dzieci mi dokuczają” – najczęściej dokuczają sobie rówieśnicy, którzy wspólnie uczęszczają do szkoły.
- „Nienawidzę szkoły” – kto nienawidzi szkoły? To zdecydowania pozwala zakładać, że mowa tu o dzieciach. Każdy założyłby tutaj, że syn uczęszcza do szkoły.
- „To twój obowiązek” – potwierdzenie wcześniejszych przypuszczeń. Kogo obowiązkiem jest pójście do szkoły? Oczywiście uczniów.
Spójrzmy na ten przykład:
Rozmawia dwóch kumpli:
- Byłem wczoraj na siłowni.
- I jak było?
- Przywieźli nową maszynę.
- Fajną?
- Tak, ale po pół godziny miałem dość. Spuchłem, rzygać się chciało. Ale maszyna naprawdę super, ma wszystko.
- A co dokładnie?
- Snickersy, marsy, kit-kety, full wypas.
Czy też myślałeś, że chodzi o maszynę do ćwiczeń?
Historie w dowcipach pozwalają Ci oczekiwać czegoś, zakładać coś, następnie niespodzianka na końcu zaskakuje Cię zupełnie inną interpretacją. Im lepsze stworzysz założenia wśród twojej widowni, tym lepszy będzie Twój humor.
Inny przykład:
Sąsiad mówi do bacy:
- Baco, tam za stodołą, na waszych deskach, chłopaki gwałcą waszą córkę!
Baca przerażony biegnie natychmiast za stodołę, po chwili wraca uśmiechnięty i mówi:
- Aaaaa… wiedziołem, że żartowołeś, to wcale nie moje deski.
Dzisiaj jest dzień i jutro też będzie dzień, to jest według mnie pewne. To jest asocjacja, czyli założenie lub wzorzec. Dziś żyłem i jutro będę żył. Pracowałem w tym miesiącu i dostałem wypłatę, dlatego zakładam, że w przyszłym miesiącu również tak będzie, jeśli tylko będę pracował. Telewizor działał wczoraj, dlatego zakładam, że jutro też będzie.
Umysł działa w ten sposób, że do tego co już wie, tworzy szereg powiązań, co powoduje, że przewidujemy zdarzenia, zakładamy, co się dalej stanie dzięki części wiedzy, którą otrzymaliśmy wcześniej. Myślimy według tych samych wzorców, a bez tego nie istniałby żaden humor.
To dlatego w dowcipach używa się tak często tych samych wzorów typu: Polak, Rusek i Niemiec. Dzięki temu wiemy, jakie założenia stworzy widownia, a tym samym, co można będzie zinterpretować w zupełnie nowy sposób.
Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego dowcipy są śmieszne tylko wtedy, kiedy pierwszy raz je słyszymy?
Kiedy tworzymy założenia, które później będą „łamane” nową zaskakującą interpretacją, to wtedy to „łamanie” powoduje stworzenie nowego połączenia w mózgu, tworzą się nowe więzi, między tym co już znamy, a tym co dopiero usłyszeliśmy. Kiedy ten sam dowcip słyszymy po raz drugi, te połączenia już istnieją, dlatego nie śmiejemy się wcale lub nie tak bardzo jak za pierwszym razem.
Teraz dam Ci najprostszą i najszybszą metodę odnośnie tego jak stać się zabawnym, którą będziesz mógł zastosować praktycznie od razu.
Dowiedziałeś się już, że bycie zabawnym polega na tworzeniu oczekiwań i założeń wśród słuchaczy, które później zostaną „złamane” inną interpretacją.
Zastanów się chwilę i pomyśl, gdzie najczęściej ludzie tworzą założenia i oczekiwania?
Oczywiście podczas zadawania pytań. Kiedy zadajemy komuś określone pytanie np. „Która jest godzina?” to zawsze oczekujemy odpowiedzi na to właśnie pytanie.
Najszybszym i najłatwiejszym sposobem by stać się kimś zabawnym jest po prostu odpowiadanie ludziom w sposób, którego się nie spodziewają. Można odpowiedzieć coś zupełnie nieistotnego lub zadać inne pytanie. I uwaga, to nie musi być coś zabawnego. To musi być nieoczekiwane. Jeśli będzie nieoczekiwane, automatycznie będzie też zabawne.
Bycie zabawnym w dużej mierze polega właśnie na byciu trochę nieprzewidywalnym.
- Na co zwracasz uwagę, jak wybierasz masło w sklepie?
- Na kamery i ochronę.
- <głos z CB Radio> Mobilki, wie ktoś może jak dostać się na Uniwersytet Gdański?
- Przede wszystkim kolego, trzeba mieć maturę.