Z jednej strony błękitne fale Atlantyku i dzikie plaże, z drugiej skute lodem szczyty gór Atlas, a pomiędzy nimi gorące piaski pustyni – to jest właśnie Królestwo Maroka.

Data dodania: 2013-01-31

Wyświetleń: 1586

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

W czasie polskiej zimy wycieczka wzdłuż atlantyckiego wybrzeża Maroka to wspaniała odskocznia i możliwość kąpieli w ciepłym morzu. Siedmiodniowe wczasy kosztują około 2600 złotych od osoby. Obejmuje lot czarterowy, wyżywienie i 7 noclegów w hotelach. Wycieczkę warto rozpocząć i zakończyć w Agadirze. W mieście można spacerować po medynie, czyli arabskiej starówce. Zaprojektował ją włoski artysta Coco Palizzi.

12 km od Agadiru położony jest Aourir, jego wybrzeże słynie z tworzących się tu zimą wysokich fal, co sprawia, że jest rajem dla surferów. Kolejnym punktem wycieczki powinna być Essaouira. To stamtąd pochodzą najpiękniejsze wyroby z drewna tui i cedru. Dalej na północ warto odwiedzić Safi, gdzie znajduje się imponująca forteca Kasr al-Bahr. Kamienna twierdza wznosi się nad miastem. Zbudowali ją portugalscy koloniści. Safi słynie także z pracowni garncarskich.

Godzinę drogi i dojeżdżamy do Al-Dżadidy, tutaj znajduje się Portugalska Cysterna - czyli zbiornik wody pitnej i mury obronne. Niedaleko położona jest Casablanca, gdzie największe wrażenie robi meczet Hassana II. Wybudowany w 1989 roku minaret ma 210 metrów wysokości. Kolejny wielki minaret można podziwiać w Rabacie. Pochodzi z XII wieku i jest nazywany Wieżą Hassana. U jego stóp znajduje się 200 fragmentów kolumn nieukończonego meczetu Hassana. Obok wznosi się współczesne mauzoleum Mahomeda V, dziadka obecnie panującego króla, Mahomeda VI.

Najdalej na północ wysuniętym miastem Maroka jest Tanger. Ze wzgórza Charf, najwyżej położonego punktu w mieście, mieliśmy widok na wybrzeże hiszpańskie położone po przeciwnej stronie Cieśniny Gibraltarskiej. Najcenniejszym zabytkiem Tangeru jest dawny pałac sułtański Dar-el-Makhzen, wybudowany przez Mulaja Ismaila. Pałac jest dziś siedzibą muzeum. Podobno Mulaj Ismail spłodził 888 dzieci i został wpisany do Księgi rekordów Guinessa. Nic dziwnego, jego harem liczył aż 500 kobiet.

Wracając do Agadir, warto zahaczyć o Meknes. Największe wrażenie robią bogato zdobione bramy Bab el-Khemis i Bab el-Mansour. Warto zwiedzić także mauzoleum Mulaja Ismaila. Po drodze koniecznie trzeba zatrzymać się w Czerwonym Mieście, czyli Marrakeszu. Symbolem miasta jest meczet Kutubija. Jednak wszystko przyćmiewa wieczorna atmosfera placu Dżemaa el-Fna. Nocą plac wypełnia gwar, muzyka i aromat egzotycznych potraw. Pełen jest kuglarzy, zaklinaczy węży i treserów małpek.

Maroko to bardzo kolorowy kraj, wśród Polaków cieszy się coraz większą popularnością. Nadmorskie miasta posiadają bogatą bazę hoteli oraz atrakcji nie tylko związanych wodą. Wspaniałe krajobrazy zapewnia wyjątkowe położenie kraju pomiędzy wybrzeżem Atlantyckim, Morzem Śródziemnym i Saharą, w Maroku nie ma więc czasu na nudę. Większość wycieczek obejmuje ofertę all inclusive, a więc o nic nie trzeba się martwić.

Licencja: Creative Commons
1 Ocena