Niestety, nawet nie zdajemy sobie sprawy, jaki zły wpływ na nasz organizm może mieć powietrze, które wystepuje w naszym najbliższym otoczeniu, czyli w domu. 

Data dodania: 2013-01-28

Wyświetleń: 1587

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Zła sytuacja szczególnie zauważalna jest w okresie zimy czy jesieni, kiedy rozpoczyna się sezon grzewczy.

Suche powietrze działa źle nie tylko na nasze zatoki, nie pomaga również w koncentracji, powoduje zmiany w naszej skórze oraz strukturze włosów.

Własnie dlatego niezbędne jest częste nawilżanie powietrza w mieszkaniach. Zmianę można zauważyć właściwie od razu.

Skąd wiedzieć, czy w naszym domu panuje suche powietrze?

Najlepszym i najłatwiejszym sposobem jest po prostu zainstalowanie higrometru. Z jego dostepnością nie powinniśmy mieć żadnych problemów. Po jego zainstalowaniu powinniśmy obserwować, jakie dane nam wskazuje. Jeśli wilgotność powietrza według jego pomiaru jest większa niż 30%, to nie musimy się martwić. Jeśli jest niższa, dodatkowe nawilżenie powietrza będzie niezbędne.

Co nam daje nawilżacz:

oczyszcza powietrze,

nawilża powietrze,

eliminuje bakterie i drobnoustroje,

ułatwia inhalacje,

pomaga zasnąć, szczególnie małym dzieciom.

Nawilżacze powietrza ze względu na różne ceny działają z większym lub mniejszym natężeniem. Najbardziej podstawowe zawieszane są zazwyczaj do kaloryferów. Najbardziej skomplikowane wytwarzają parę pod wpływem ultradźwięków.

Kupując nawilżacz powietrza, zwróćmy uwagę na to:

ile energii elektrycznej zużywają, tak by kupić urządzenie jak najbardziej energooszczędne,

dodatkowe funkcje, jakie posiada (oprócz wytwarzania pary),

jaka jest wytworzona przez nie para (oczyszczona, z aromatem),

czy nadaje się do różnego rodzaju pomieszczeń.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena