Obecnie rynek farmaceutyczny i medyczny bije na alarm i gdzie tylko nie spojrzymy w gazecie czy w telewizji wszędzie mówi się szkodliwych promieniach słonecznych. Promienie słoneczne bardzo źle oddziałują na naszą skórę. To wiedzieliśmy od dawien dawna, jednak nie zawsze byliśmy świadomi, że coraz więcej osób zapada na czerniaka. A rak skóry jest jednym z najgorszych i najszybciej postępującym nowotworem. Po co więc się narażać na takie niebezpieczeństwo? Czy nie lepiej kupić sobie kremy z wysokimi filtrami? Przecież dzisiaj każdy ceniący się sklep drogeryjny proponuje szeroką ofertę kremów i balsamów do opalania. Ostatnią nowością na rynku są balsamy stosowane po opalaniu. Dzięki nim skóra szybko odpoczywa i regeneruje się po ostrej kąpieli słonecznej. Poza tym, takie balsamy zawierają środki wspomagające odbudowę naskórka i pielęgnację skóry wysuszonej słońcem oraz sprawiają, że opalenizna dłużej się utrzymuje, już po wakacjach.
Kiedy odwiedzasz jakiś nadmorski kurort np. Pobierowo, pamiętaj, żeby zabrać ze sobą krem na słońce. O dzieciach nie zapominaj! One potrzebują szczególnej ochrony - wysokich filtrów, nawet UVA 30 i 40. Trzeba też wiedzieć, że cechujemy się różnymi, tak zwanymi fototypami. Specjaliści wyróżniają 4 fototypy i im niższy ich numer, tym człowiek jest bardziej wrażliwy na działanie promieni słonecznych i powinien używać mocniejszych filtrów. Osoby z fototypem 1 i 2 mają jasną karnację i blond włosy, czasami piegi, natomiast z fototypem 3 i 4 ciemniejszą karnację i ciemniejsze włosy.
Obojętnie czy opalasz się na plaży, czy chronią cię domki nad morzem, słońce działa tak samo. Zawsze jest niebezpieczne i trzeba z niego z rozwagą korzystać.