Po części można zrozumieć niechęć rodziców do edukacji przedszkolnej, mając na uwadze publiczne przedszkola. Samo dostanie się do placówek tego typu jest wielkim problemem, a to, co potem dzieje się już w ramach zajęć, jest dalekie od naszych oczekiwań. Przedszkola publiczne nie starają się w zasadzie zapewnić dzieciom niczego więcej niż tylko organizowanego po kosztach wyżywienia, dachu nad głową i zabawek do zabijania czasu. Wychowawcy się oczywiście starają, ale z piasku się bicza nie ukręci.
W przedszkolach prywatnych wygląda to zupełnie inaczej. Są to normalne firmy, które muszą zabiegać o klienta, więc usługa świadczona przez nie przynosi jak najbardziej realne korzyści dla dziecka i na pewno nie jest tylko przechowalnią dla maluchów na czas pracy ich rodziców.
W edukacji przedszkolnej zawsze najważniejsza jest socjalizacja i przygotowanie do późniejszej nauki poprzez zdobywanie prostych umiejętności. Wszystko to w placówkach prywatnych odbywa się w niewielkich grupach, które nie przypominają publicznych tłumów, a dobre wyposażenie placówek pozwala na naprawdę efektywne wykorzystanie wszelkich licznych sprzętów. Największą wagę ma tu oczywiście odpowiednie podejście do dzieci, które często określa się nawet mianem systemu. Konieczne jest bowiem uzyskiwanie określonych rezultatów przez właściwe bodźce, a maluchowi przecież nie można kazać usiąść w ławce i czytać książkę. Warto zwrócić dokładną uwagę na metody nauczania stosowane w przedszkolach, gdyż często można nawet zapożyczyć część z nich i stosować je potem do zabawy z dzieckiem w warunkach domowych.
Prywatne przedszkole to też miejsce, w którym dzieckiem zajmą się specjaliści. My, z naszej kochającej, lecz dość niedoskonałej perspektywy, nie jesteśmy często w stanie zauważyć różnych problemów z rozwojem mowy, koncentracją dziecka czy jego koordynacją ruchową. Pracownicy przedszkola będą w stanie wyłapać wszelkie tego typu dysfunkcje i w wielu przypadkach spokojnie je zwalczyć dzięki zajęciom prowadzonym w ramach pobytu malucha w przedszkolu.
Jak widać, nie ma przeciwwskazań do pobytu dziecka w przedszkolu, a argumentów za tym jest bardzo wiele.
