Przede wszystkim chciałbym w tym artykule zwrócić uwagę na przyczynę rozpadu związku, która pojawia się od samego początku znajomości, a następnie właśnie wtedy nauczyć się temu zapobiegać.

Data dodania: 2012-12-19

Wyświetleń: 3519

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

1.Problemem większości par w obecnych czasach jest fakt, iż biorą ze sobą ślub, płodzą dzieci z niewłaściwych powodów.

  Wiele osób dobiera się w pary, kierując się nieuświadomionymi potrzebami i niewłaściwymi przekonaniami, które po jakimś czasie niszczą ich życie i cierpią na tym wszyscy.

Na przykład:

Kiedy jesteś mała, kształtuje się w Tobie światopogląd na temat tego, jak ma wyglądać związek, jaki ma być Twój partner. Nabierasz przekonań o tym, co jest złe i dobre oraz instalujesz sobie wiele emocjonalnych potrzeb, które filtrujesz ze swojego środowiska, np. potrzeba bliskości, ciepła, wsparcia itd. Oczywiście wiele z tych potrzeb może być również Twoimi wartościami. Jeśli są one świadomie przez Ciebie wybrane, bo wiesz, że to dzięki nim Twój związek będzie funkcjonował w przyszłości, to jest to ok. Natomiast jeśli są Twoim punktem "oparcia" i zupełnie nieświadomie do nich dążysz, to może się okazać, że zwiążesz się z niewłaściwą osobą dla tych potrzeb. Nie dla swojego dobra.

Rozumiesz, co mam na myśli?

Emocje są o wiele silniejsze niż logika i to na ich podstawie ludzie podejmują decyzje, a dopiero później logicznie tłumaczą swoje wybory.

Odpowiedz sobie na pytanie:

Co tak naprawdę sprawiło, że związałaś się z tym mężczyzną?

Tutaj mogą pojawić się odpowiedzi typu:

1. Był miły i kochany. (Co dokładnie Ci to dawało? Jakie uczucie?)
2. Troszczył się o mnie. (Co dokładnie Ci to dawało? Jakie uczucie?)
3. Wydawał się być odpowiedzialny (Co dokładnie Ci to dawało? Jakie uczucie?)
4. Zapewniał mi poczucie bezpieczeństwa, zarówno osobistego jak i finansowego.


(Ten bodziec jest bardzo silny. Jeśli nie masz wystarczająco dużo wiary w siebie, by zarobić na życie, możesz podjąć decyzję o związaniu się z kimś, kto Ci takie bezpieczeństwo zapewni. Tym bardziej, jeśli od małego na przykład żyłaś w ubogiej rodzinie)

itd.

Zwykle to, jak się czujesz, powoduje, że opierasz na tym swoją decyzję. Jeśli to uderza w Twoje najważniejsze wartości, to efekt jest wzmocniony. Jednak nie zawsze te uczucia są prawdziwe, bardzo często są efektem naszych halucynacji i wyobrażeń, które tworzymy sobie na temat przyszłości i osoby, z którą spędzamy czas albo bardzo mocno opierają się na naszych POTRZEBACH.

Kolejną rzeczą, na podstawie której podejmujesz decyzje, są Twoje przekonania.

Nie mówię, że to, co przedstawię poniżej, może dotyczyć Ciebie, ale chcę, byś zrozumiała, jak mniej więcej działa ten proces. Wiele z tych przekonań jest głęboko w nas zakorzenionych i możesz na pierwszy rzut oka stwierdzić, że ona wcale Ciebie nie dotyczą, jednak zastanów się na tym dłużej, skup się na tym, co pojawia się w Twojej głowie i wnętrzu i poszukaj odpowiedzi. (Jeśli nigdy wcześniej nie pracowałaś ze swoim wnętrzem, możesz tego nie rozumieć, nie jest to łatwe na początku, zachęcam Cię zatem, byś wzięła udział w jakimś kursie bądź przeczytała jakąś książkę, poszła na jogę i zaczeła lepiej rozumieć, skąd biorą się Twoje emocje).

Żeby dotrzeć do swoich przekonań, możesz zadać sobie pytanie:

"W co tak naprawdę głęboko wierzyłam, że się z nim związałam?"

Przykłady odpowiedzi:

"Myślałam, że to najlepszy mężczyzna"

Przekonania zwykle poparte są "odnóżami", które pozwalają nam w nie wierzyć.

Przykład:

- bo był miły
- miło mi się spędzało z nim czas
- kochał mnie
itd...

Przykłady większości głęboko nieuświadomionych przekonań:

"Nie wiem, czy znajdę lepszego mężczyznę"
- świat pełen jest dupków, 
- nie mam siły dłużej szukać, 
- co, jeśli odejdzie i wtedy zostanę sama

"Nie jestem wystarczająco dobra"
- nie zarabiam zbyt wiele
- nie mam idealnej figury
- nie mam poczucia humoru


Itd.

Przemyśl to, jakie przekonania Tobą kierowały przy wyborze swojego partnera. 

Dlatego bardzo ważna jest praca nad tym, co dzieje się w NAS, bo to właśnie powoduje, że WYBIERAMY ŻYCIE takie, jakie mamy. Zauważ, że ciężko jest zmienić drugą osobę, jedyną zmianę, jaką powinniśmy rozpocząć, jest zmiana NAS SAMYCH. Tego, co jest dla nas ważne, ustalenie wartości, celów i praca nad przekonaniami. To powoduje, że zaczynamy WIERZYĆ w zupełnie inne RZECZY, a to wyzwala w NAS POTENCJAŁ, który sprawia, że PODEJMUJEMY DZIAŁANIE i osiągamy REZULTATY.

Upraszczając. To, w co wierzysz, napędza to, co MASZ. Jeśli zmienisz swój świat wewnętrzny, zaczniesz przyciągać do swojego życia innych ludzi, co da Ci inne ŻYCIE.

Więc to jest najważniejsze. Zmiana Ciebie, nie osoby, z którą już jesteś.

Trzeba ustalić wartości, priorytety oraz zasady Twojego związku. Trzeba również określić, czego się szuka, jeśli tego się nie zrobi, generalnie nie wiemy, co chcemy wybrać i godzimy się na to, co jest, a to sprawia, że wpadamy w pułapkę. Później pojawia się ból, cierpienie... co najgrosze, osądzanie drugiej osoby, a przecież sami ją wybraliśmy.

2. Kolejna rzecz to początki znajomości. Bardzo często lekceważymy sygnały, które świadczą o tym, że w przyszłości pojawi się problem. Wierzymy gdzieś głęboko, że nasz partner się zmieni. Szczególnie kobiety czują wewnętrzną MISJĘ zmiany mężczyzny na lepsze, jednak bardzo rzadko, niestety, się im to udaje.

Tworzymy sobie w naszej głowie idealne życie, zanim jeszcze zamieszkamy z naszym wybrankiem pod jednym dachem. Jak mówi sławne przysłowie, musi trwać to minimum pół roku. Ja uważam, że minimum rok. Pół roku można oszukać, po roku wyjdzie.

3.Jeśli chodzi o drugą osobę. Musisz zrozumieć różnice w Twoim świecie, jak i jego. Został zupełnie inaczej wychowany, może mieć inne wartości, różne przekonania. Może czuje się niespełniony w swojej pracy. Niewartościowany itd... i nie potrafi o tym porozmawiać. Dla Ciebie może wydawać się to łatwe, ale jeśli druga osoba nie poświęca czas na własny rozwój i żyje ze swoimi klapkami na oczach, bardzo ciężko jest ją przekonać do własnego punktu widzenia. Tu kłania się BRAK ŚWIADOMOŚCI oraz wzorców przy wychowaniu. Dlatego może Cię niewłaściwie traktować i na przykład Tobą pomiatać albo dziwnie się zachowywać. Jeśli postarasz się go zrozumieć, to już będziesz miała jakiś fundament do pracy nad tym.

 Jesli chcesz mu naprawdę pomóc, bo Ci na nim zależy, to będzie  wymagało wiele pracy z Twojej strony. Jednak bardzo często ludzie nie są wstanie pomóc innym, ponieważ sami nie radzą sobie ze sobą. Dlatego najpierw trzeba się zatroszczyć o siebie.

Jeśli naprawdę Ci na nim zależy, to trzeba wspólnie usiąść, zastanowić się nad tym, co sprawi, że wasz związek będzie udany i RAZEM popracować nad tym. Przemyśleć błędy, ustalić oczekiwania, potrzeby i priorytety. Do tego jednak potrzebna jest świadoma osoba, która zrobi to dla WASZEGO DOBRA. Niestety, nie każdy to tak widzi i nie każdy może tego chcieć. Dlatego ustalenie zasad na początku związku i określenie kierunku, dokąd on zmierza, jest niezwykle ważne! ŚWIADOMOŚĆ, ŚWIADOMOŚĆ, ŚWIADOMOŚĆ...

To, co miałbym Ci radzić, jeśli jesteś w związku na "ciężkim" etapie, to:

1. Popracuj na swoim WNĘTRZEM. Wiem, że nie jest to łatwe, musisz się tego nauczyć i sięgnąć po odpowiednie źródła (książki, kursy, szkolenia).
2. Czasami najlepszym rozwiązaniem jest podjęcie konkretnych decyzji, by wprowadzić konkretne zmiany.
3. Jeśii jesteś z nim jeszcze w związku, ale czujesz, że to wszystko jest na siłę, to może warto odejść.  Zastanów się, zanim to zrobisz. Rozstanie na jakiś czas albo separacja może, ale nie musi wprowadzić wiele dobrego. Zobacz, czy to coś zmieni. Wiem, że to może nie być łatwe, bo na przykład możesz nie mieć się gdzie wyprowadzić albo macie dzieci. Tutaj kłaniają się Twoje przekonania oraz własne fundamenty osobowości. Czy masz perspektywy, czy wierzysz w siebie i potrafisz o siebie zadbać.

Zwykle ludzie doceniają coś, gdy to STRACĄ. Jeśli mężczyzna źle Cię traktuje, musisz zadbać o swoją niezależność i pokazać mu, że nie akceptujesz BRAKU SZACUNKU. Bo to, jak się zachowuje względem Ciebie, na pewno nie sprawi, że będziesz SZCZĘŚLIWA. To tylko moja sugenstia, rozważ to. Zastanow się.

Ważne jest, by wziąć w pełni odpowiedzialność za siebie. Bo to Ty podjęłaś decyzję, żeby się z nim związać. To Twój wybór i zawsze masz MOC zmiany swojej decyzji i swojego życia. Obwinienie innych niewiele zmieni, bo ludzie kierują się różnymi NIEUŚWIADOMIONYMI zachowaniami i bardzo często ich nie rozumieją oraz nie mają nad nimi kontroli.

 Jeśli masz obecnie problem w swoim związku, napisz do mnie, postaram Ci się pomóc w jego rozwiązaniu.

To są fundamenty, już niedługo więcej o zachowaniach w związkach, które go psują.

CDN.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena