Co wiemy o możliwości szybkiej poprawy umiejętności czytania? Z całą pewnością możemy powiedzieć, iż rozumna i wytrwała praca przynosi dość szybko znaczną poprawę. Poprawa przychodzi we wszystkich kierunkach, postępy osiągają zarówno dobrzy, jak i słabsi czytelnicy.
Perspektywa jest więc zachęcająca: nauczyć się szybciej czytać, lepiej i łatwiej rozumieć czytane teksty, opanować różnorodne techniki i zastosowania czytania - to cel osiągalny i warty poważnego wysiłku.
Istnieją dowody, iż już sama chęć zdobycia takich umiejętności zwiększa szybkość tego procesu nawet o 20%. Wyobrażenie obarczające mózg i oczy pracą w czasie czytania jest błędne. Czytanie jest także procesem wchłaniania i uzewnętrzniania mowy. W procesie tym aktywne są 3 organy zmysłów: analizator mowy, wzroku i słuchu. 80 - 90% informacji odbieramy poprzez wzrok.
Wielostopniowe przyswajanie wiedzy angażujące jednocześnie wzrok, słuch i mowę nie łączy się z lepszym opanowaniem czytanego tekstu, a w przypadku fonetyzacji wyraźnie ten proces hamuje.
Nastawienie się na uchwycenie istoty wywodów autora przyspiesza czytanie, podczas gdy chęć dogłębnego zrozumienia hamuje jego tempo. Czynnikami nie związanymi bezpośrednio z czytaniem, a wpływającymi na jego jakość są: znużenie, niedomagania fizyczne, wzbudzenia emocjonalne, a nawet charakter. Cholerycy i sangwinicy czytają szybciej niż melancholicy i flegmatycy.
Podczas ćwiczeń starajmy się czytać szybko. Nie przesadzajmy jednak z tym pośpiechem. Dostosujmy tempo czytania do aktualnych swoich możliwości. Postęp przychodzi nie skokami, lecz stopniowo, krok za krokiem. Zobaczmy zresztą jak szybko, już po kilkunastu dniach, wzrośnie tempo rozumienia i nadal będzie wzrastać. Tu nie chodzi o żadne rekordy ani o współzawodnictwo.
Przy takich ćwiczeniach, przy coraz lepszym rozumieniu czytanych tekstów w naturalny sposób rozwiną się i udoskonalą procesy wzrokowe i ruchy oczu.
Podstawą nauki czytania, na każdym jej etapie, jest rozumienie, które staje się z wiekiem coraz bardziej efektywne prowadząc u osób biegłych w czytaniu do przewyższenia rozumienia tekstu czytanego nad słuchany.
Rozumienie czytanego tekstu składa się z odrębnych komponentów, tj.:
- rozumienie poszczególnych słów
- rozumienie połączeń wyrazowych
- rozumienie połączeń zdań
Z lingwistycznego punktu widzenia rozumienie, to czynność rozszyfrowywania oraz dekodowania. Znaczenie słów, które spotykamy w tekście może wynikać z minionych przeżyć lub też mogą nabrać nowego znaczenia przez syntezę i zreorganizowanie znaczeń już znanych. Czytanie utożsamiane z myśleniem za pomocą symboli drukowanych wyznacza zrozumieniu znaczenie pierwszorzędne.
Badania wykazały, iż szybkie czytanie korzystnie wpływa na rozumienie, które wzrasta o 30-40% w stosunku do rozumienia czytających wolno. Uwarunkowane jest to zlewaniem znaczenia słów tj. strony leksykalnej, syntaktycznej i kontekstowej w świadomości czytelnika w całość. Szybka percepcja powoduje lepsze zrozumienie sensu tekstu, stawia logiczny akcent wewnątrz zdania. Myśli w nim zawarte przyswaja się w całości – nie w częściach. Energia czytelnika wykorzystywana jest głównie w celu zrozumienia treści przeczytanych, a nie jak do tej pory na pokonywanie trudności technicznych czytania.
Wyróżniamy jeszcze 2 grupy czynników wpływających na stopień zrozumienia:
Obiektywne związane z:
- poziomem nasycenia tekstu
- informacjami
- budową
- stylem autora
- środkami wyrazu
- objętością tekstu
- występowaniem ewentualnych tytułów i podtytułów
Czynniki subiektywne łączące się z umiejętnościami czytelnika:
- nastawienie na zrozumienie
- kierowanie uwagi
- poziom uogólniającego i abstrakcyjnego myślenia
- indywidualne doświadczenia życiowe
- stosunek do lektury, czyli cel czytania
- antycypacja
- pamięć
PODSTAWY SZYBKIEGO CZYTANIA: ANTYCYPACJA
Jedną z wymienionych wyżej umiejętności jest antycypacja. Pozornie skomplikowany termin oznacza przewidywanie i domyślanie się tekstu przez skojarzenia. Ułatwia ona rozumienie słów i proces percepcji pozwalając szybkiemu czytelnikowi na odgadywanie słów na podstawie pojedynczych liter, analogicznie umożliwia to domyślania się całych zdań, a nawet myśli autora. Ludzie dorośli rozpoznają słowa zwracając uwagę na kształt oraz ogólny układ, który utrwalany jest w naszym umyśle przy każdej lekturze. Twierdzi się również, że zwracamy uwagę na górne zarysy słowa, co potwierdza fakt, że gdy zakryjemy dolną połowę wiersza przeczytanie go nie sprawia nam takiej trudności, jaka wystąpiłaby w sytuacji odwrotnej.
Właśnie na skutek braku wykształconej antycypacji typowy pierwszoklasista łączy literę po literze, aby utworzyć słowa. Gdybyśmy pozostali przy naszych umiejętnościach z tamtych czasów, sylabizowanie zabierałoby większą część czasu, którą teraz wykorzystujemy na uchwycenie sensu tekstu.
Koncentracja uwagi oraz szybkie czytanie nie pozostawiają miejsca dla ubocznych myśli, które nie są związane z tekstem. Z tego powodu ludzie czytający szybko lepiej i głębiej rozumieją tekst.
Na początku antycypacja jest niewielka, rozwija się dopiero po przejrzeniu części czytanego tekstu, gdy pojawiający się materiał daje podstawy do domysłów. Następuje wychwycenie myśli przewodniej oraz wszelkich związków przyczynowo-skutkowych i ich znaczenia dla rozwoju wątku.
Antycypacji towarzyszy również redundancja oznaczająca nadmiar tekstu, informacji stosowany nieraz celowo dla uniknięcia błędów w odbiorze. Jest to swoista autokorekcja odbieranej wiadomości. Nadmiar tekstu w granicach 70-75% jest uznawany za normalny, dobrze rozumiany i łatwo zapamiętywany.