To już trzecia część małego poradnika dotyczącego poprawnej wymowy. Jakich zwrotów nie należy używać. Co tu jest błędem? Dlaczego to jest niewłaściwe? Teraz szybko poznasz odpowiedź na te pytania.

Data dodania: 2012-04-30

Wyświetleń: 1808

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

To już trzecia część serii „Mów po polsku”. W pozostałych artykułach zostały omówione właściwie najczęstsze błędy w wymowie. Mimo wszystko pozostało jeszcze parę zwrotów, wyrazów wymawianych niepoprawnie, o których nie wolno zapominać.

Zaimek wskazujący „ta”. Jedyna poprawna forma w bierniku (kogo? co?) to „tę”. W związku z tym mówimy „podaj mi (kogo? co?) tę książkę/marchewkę/lekturę”. Warto zwrócić uwagę, że rzeczowniki, użyte w przykładzie, mają w bierniku końcówkę „ę”, co może naprowadzić na odpowiednią formę zaimka „ta” – „tę”. Takie wyrazy jak: rzecz, myśl, klacz, mają w bierniku taką samą formę jak w mianowniku, więc nie ma końcówki, która pomogłaby ustalić jaki zaimek należy użyć. Wobec tego pozostaje nam zapamiętać regułę znajdującą się na początku akapitu. Stąd przykład: „podaj mi tę rzecz”, „Zapamiętam tę myśl”, „Patrzę na tę klacz”. Ostatnio jednak w mowie dopuszcza się stosowanie zaimka „tą”. „Podaj mi tą książkę/rzecz”. Nie wolno jednak zapominać, że w słowie pisanym tylko forma „tę” jest poprawna, stąd też zachęcam do nauczenia się jej stosowania, co pozwoli nam pisać teksty poprawnie.

Cudzysłów. Bardzo często słyszymy ludzi, mówiących: „w cudzysłowiu”. Jest to oczywiście błąd, wynikający z niepoprawnej deklinacji tego rzeczownika. W miejscowniku występuje forma „cudzysłowie”, stąd też należy mówić „Cytat trzeba umieścić w cudzysłowie”. Tutaj pomocne będzie odnalezienie wyrazu o podobnej końcówce np. „chów” i odmiana analogiczna. Miejscownik ww. rzeczownika brzmi (o kim? o czym?) „chowie”. Pozwoli nam to znaleźć odpowiednią formę problematycznego słowa.

Większa, mniejsza połowa. Standardowy błąd logiczny. Wiadomo, że dzieląc coś na pół, otrzymujemy dwie takie same części. Gdy tort został nieprecyzyjnie przekrojony, mamy po prostu dwa różne kawałki i tak też powinniśmy mówić. „Ja bym zjadł ten większy kawałek”. Użycie słowa większa/mniejsza wyklucza stosowanie wyrazu „połowa”.

Ilość mieszkańców/ludzi. Stosując wspomniane wyrażenie, czynimy z ludzi jakąś niepoliczalną masę. Słowo „ilość” używamy do niepoliczalnych rzeczowników „ilość zupy/żelu/powietrza/wody. Wracając do ludzi, jako policzalnego słowa, należy stosować wyraz „liczba”, a więc „liczba ludzi/mieszkańców/koni/sztućców”. W odwrotną stronę na szczęście nie ma tego problemu „liczba zupy/wody/powietrza”, brzmi to fatalnie, co od razu wskazuje niewłaściwe użycie.

11.11 – jedenasty listopadA, 01.05 – pierwszy majA. Wymawiając datę, określamy któryś z kolei dzień danego miesiąca, który wobec tego należy odpowiednio odmienić. Wyrażenie „jedenasty listopad”, „pierwszy maj” nie wskazuje nam daty, lecz któryś tam miesiąc. „To już trzeci kwiecień z rzędu, w którym odbędzie się Wielkanoc”.

Pleonazm – ciąg dalszy. W poprzednim artykule wspominałem, że pleonazm to zbitka wyrazów, w których jeden przekazuje treść drugiego, z czego tworzy nam się „masło maślane”. Nie używamy takich zwrotów: „okres czasu” – lepiej powiedzieć „Ostatnio padało przez długi czas”. „Fakt autentyczny”. Fakt musi być autentyczny, musi to być zdarzenie pewne, więc przymiotnik „autentyczny” jest zbędny. Jeśli sytuacja jest nieautentyczna, wtedy nie jest ona faktem. „Dwie równe połowy” – podobnie jak z ww. faktem. Jedna połowa musi być równa drugiej.

Lubił – lubiał, polubić – polubieć. Bardzo częste błędy wynikające, z niepoprawnej odmiany. W tym przypadku należy po prostu pamiętać, jak brzmi poprawna forma. „Lubił” i „polubić”.

Orginalny/orYginalny. W mowie jest przyzwolenie na używanie obu form, jednak w piśmie słowo „orginalny” to błąd ortograficzny, więc należy pisać „orYginalny”. Znając język angielski, możemy sobie pomóc. W angielskim, dość znanym, słowie „orIginal” słychać, że po literze „r” występuje „i”, które u nas przechodzi w „y”, stąd też wiemy, która forma będzie poprawna. Powyższe zdanie nie jest regułą, jednak w tym przypadku możemy sobie pomagać na zasadzie skojarzeń.

Deklinacja rzeczowników. Czasami mamy problem z odmianą przez przypadki któregoś rzeczownika (patrz „cudzysłów”). Zachęcam do próby odmiany innego słowa, które ma podobną końcówkę oraz jest nam dobrze znane, przez co mamy pewność, że odmieniamy poprawnie. Sam często pomagam sobie tak, przy odmianie nazwisk. Na przykład Bramiec. W tym przypadku przy odmianie pomagam sobie słowem „Niemiec”. Tak często w swoich programach prof. Jan Miodek pokazuje deklinacje słów, z którymi słuchacze mają problem.

Dobrnęliśmy do końca tej części. Chciałbym zwrócić uwagę na poprawianie innych ludzi. Jeśli często rozmawiamy w jakiejś grupie i za każdym razem wytykamy błędy danej osoby, to może ona poczuć się źle w naszym towarzystwie, co może skutkować zaniechaniem swobodnego wypowiadania się. Jedni mogą nam powiedzieć, żebyśmy przestali, inni nie powiedzą nic i przez to możemy hamować ich wypowiedzi. Spróbujmy zapytać, czy nie przeszkadza im nasze poprawianie. Ludzie nie lubią osób, które się wymądrzają.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena