Jest pomysł. Będę jeździć na nartach! I tu pojawiają wątpliwości jaki sprzęt wybrać. Moja rada nie kupujcie od razu całego sprzętu. Przecież może być tak, że cały zapał zgaśnie po kilku pierwszych próbach, a wydanej kasy nikt nie zwróci. Dodajmy nie małej kasy bo liczonej w tysiącach złotych. Najważniejsze są wygodne buty! Jeśli źle je dobierzemy to całą radośc z szusowania diabli wzięli. Będzie bolało wszystko : kostki, podbicie, łydki, palce, śródstopie. Jeśli jednak wyborowi tego elementu sprzętu poświęcimy odpowiednią ilość czasu to nasze doznania na stoku będą takie jakich oczekujemy.
Każdy model butów ma oznaczenie co do sztywności tzw. flex, który im wyższy tym but sztywniejszy. Dla ekspertów zaleca się flex w przedziale 100-130, natomiast dla początkujących może być niższy, coś między 60 a 80. Rozmiar butów narciarskich nie powinien być inny od tego noszonego na codzień. Najlepiej wybrać w sklepie kilka modeli różnych firm i kolejno je przymierzać. Wkładamy nogę i zapinamy klamry pamiętając, aby zapinać je od góry do dołu, co pozwoli na umieszczenie pięty na właściwym miejscu w bucie. Pamiętajmy, że zbyt duże buty utrudnią kontrolę narty, a także, co może dziwne, sprawią kłopoty z krążeniem, ponieważ będziemy je zbyt mocno zapinać.
Co do zakupu nart byłbym ostrożny. Uważam, że skoro zaczynamy to zdążymy wyrobić sobie zdanie co do tego jaki typ nart najbardziej nam odpowiada. Możemy sobie przecież wypożyczać narty różnych typów i je przetestować. Zresztą jeśli będziemy spędzać na stoku, w skali roku, mniej niż dwa tygodnie to dobrze zastanowić się nad sensem kupowania nart.
Zdecydowanie lepiej zainwestować w odpowiednią bieliznę , spodnie, kurtkę, rękawiczki, gogle, kask.
Belizna oddychająca.
Spodnie z ochraniaczami przeciwśnieżnymi w nogawkach.
Kurtka odznaczająca się zdolnością pochłaniania wilgoci, mareriał Thisulate, Primaloft. Powinna też być wyposażona w tzw. fartuch śnieżny w pasie, także elastytczne mankiety przy nadgarstkach. Oba elementy zabezpieczają narciarza przed dostaniem się do wnętrza kurtki śniegu. Co może być szczególnie przydatne dla początkujących.
Rękawice muszą być : wygodne, dopasowane, nieprzemakalne (gore-tex), wiatroszczelne, mieć wzmocnioną chwytną stronę dłoni i ściągacze zapobiegające dostaniu się do wnętrza śniegu.
Gogle koniecznie z filtrem UV, dobrze aby były z wymiennymi szybkami co pozwoli na dostosowanie ich do panujących warunków, mogą też być z podwójną szybką lub z szybką pokrytą powłoką Anti Fog, co zapobiegnie ich zaparowaniu. Kask musi być wygodny i dopasowany do głowy. Pamiętajmy pod kask nie powinniśmy zakładać czapki gdyż kask powinien zapewnić nam odpowiednie ogrzanie głowy. Jeśli jednak ktoś jest strasznym zmarzlakiem moze pod kask założyć specjalną komoniarkę.
Warto również poradzić ludzi,którzy zjedli zęby na narciarstwie. Z pewnością dobrze poradzą. A potem, po kilku latach,mądrzejsi o własne doświadczenia, będziecie mogli sami się wymądrząć ;-).
Życzę udanych zjazdów.
