Wiele osób, które obserwują na co dzień rynek nieruchomości, zwleka z decyzją o zakupie własnych czterech ścian w nadziei, że ceny mieszkań w 2012 roku znacząco spadną. Oczywiście, biorąc pod uwagę nadciagający kryzys, jest to scenariusz bardzo realistyczny. Jednak sytuacja ta ma drugie oblicze, mniej korzystne dla osób, które będą chciały w nadchodzącym 2012 roku kupić nieruchomość.
Podczas V edycji konferencji „Polski Rynek Nieruchomości„ eksperci rynku nieruchomości nie pozostawili złudzeń tym, którzy zamierzają posiłkować się finansowo przy zakupie mieszkania sięgając po kredyty mieszkaniowe. O kredyt hipoteczny w 2012 roku będzie trudniej.
Na niekorzyść klienta zmieni się sposób wyliczania zdolności kredytowej. Jeszcze bardziej ograniczony zostanie dostęp do kredytów w walucie obcej, chociaż właściwie na dzień dzisiejszy i tak udzielane są już tylko kredyty w euro. Wzrastać będą również marże kredytowe.
Perspektywy dla kredytów mieszkaniowych w 2012 roku nie są więc dobre. Wystarczy sięgnąć pamięcią o 2,3 lata wstecz, kiedy to poprzednia fala kryzysu sprawiła, że banki bardzo rozważnie zaczęły prowadzić swoją politykę kredytową i bardzo ostrożnie pożyczały pieniądze klientom. Sytuacja ta może się powtórzyć i to w nasilonej skali. Obowiązujące obecnie przepisy dotyczące zasad udzielania kredytów mieszkaniowych są bowiem coraz bardziej restrykcyjne, a i same banki przyznają kredyty tylko osobom w najlepszej sytuacji finansowej.